https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Zamieszanie wokół użytku ekologicznego na Klinach. Dlaczego nadal nie ma raportu z konsultacji społecznych?

Bartosz Dybała
Rejon Klinów, gdzie radni planują użytek, a deweloper budowę bloków
Rejon Klinów, gdzie radni planują użytek, a deweloper budowę bloków Archiwum
Wiele wskazuje na to, że Rada Miasta Krakowa nie będzie głosowała na najbliższej sesji projektu uchwały w sprawie ustanowienia użytku ekologicznego na Klinach - w miejscu, gdzie deweloper planuje budowę mieszkań. Powód? Miejscy urzędnicy nie zdążyli w wyznaczonym terminie sporządzić raportu z konsultacji społecznych, w których mieszkańcy jednoznacznie opowiedzieli się za użytkiem, który mógłby uchronić łąki przed zabudową. - Konsultacje kończą się raportem, z którym powinna zapoznać się komisja planowania. Moim zdaniem wobec jego braku nie powinniśmy tego projektu uchwały głosować na najbliższej sesji - mówi radny miejski Grzegorz Stawowy, przewodniczący Komisji Planowania Przestrzennego i Ochrony Środowiska RMK.

FLESZ - Najdłuższy tunel w Polsce gotowy

od 16 lat

Łąki na Klinach do zabudowy - co z użytkiem?

Mieszkańcy Krakowa wypowiedzieli się w sprawie utworzenia użytku ekologicznego na Klinach - konsultacje społeczne trwały do 9 lipca. Do magistratu wpłynęło 1612 opinii - aż 93 proc. z nich było głosami "za" ochroną niezabudowanych dotąd łąk, gdzie w przyszłości planowana jest budowa mieszkań - realizację inwestycji może pokrzyżować właśnie użytek. Co jednak bulwersuje niektórych miejskich radnych, urzędnicy nadal nie sporządzili raportu z konsultacji, a przypomnijmy, że już w środę, 25 sierpnia, Rada Miasta Krakowa miała głosować projekt uchwały w sprawie uchwalenia użytku dla pierwszej enklawy: zgodnie z planem ma objąć tereny, na których inwestycję chce realizować MDR Inwestycje.

- Urzędnicy nie przygotowali w określonym terminie raportu z konsultacji, dotyczących utworzenia użytku ekologicznego na Klinach. Nie zapoznamy się z nim zatem na sesji, podczas której będziemy głosować uchwalenie użytku. Urzędnicy tłumaczyli podczas ostatniej komisji planowania przestrzennego, że raport nie powstał, ponieważ... jest sezon urlopowy - mówi Łukasz Maślona, radny klubu "Kraków dla mieszkańców". Tymczasem przypomnijmy, że same konsultacje odbywały się w czasie, gdy wielu krakowian było na wakacjach. - Zatem mieszkańcy nie mają sezonu urlopowego, ale urzędnicy owszem? Ile będziemy jeszcze zwodzeni? Aż deweloper wybuduje bloki? - dopytuje Maślona i przypomina, że na sporządzenie raportu z konsultacji miejscy urzędnicy mieli 30 dni od daty ich zakończenia. Do dziś jednak nie powstał.

Dlaczego? - Z uwagi na dużą ilość formularzy, które wpłynęły do Urzędu, wymagających szerszej analizy, nie było możliwości przygotowania raportu z konsultacji w terminie 30 dni od zakończenia konsultacji - tłumaczy Emilia Król z biura prasowego krakowskiego magistratu. Dodaje, że przepisy dają możliwość wydłużenia publikacji raportu do 60 dni w uzasadnionych przypadkach. Raport zostanie przedłożony Radzie Miasta Krakowa w terminie do 9 września.

Wszystko wskazuje na to, że 25 sierpnia radni nie będą głosować uchwalenia użytku. - Konsultacje kończą się raportem, z którym powinna zapoznać się komisja planowania. Wobec jego braku - z punktu widzenia formalnego - nie powinniśmy tego projektu uchwały głosować na najbliższej sesji - mówi nam radny miejski Grzegorz Stawowy, przewodniczący Komisji Planowania Przestrzennego i Ochrony Środowiska Rady Miasta Krakowa. Jego zdaniem 25 sierpnia powinna się odbyć dyskusja na temat użytku. - Będą przedstawiane głosy za i przeciw, może pojawią się jakieś poprawki do projektu uchwały - mówi. Stawowy dodaje, że ponadto sam przebieg konsultacji budzi wątpliwości. - Pojawiło się wiele wniosków identycznej treści, złożonych razem: mówimy o setkach takich wniosków - to trochę kpina z konsultacji - dodaje radny.

Jak najszybszego utworzenia użytku ekologicznego domagają się mieszkańcy, zrzeszeni w nieformalnej grupie Lepsze Kliny. "Łąki te są jednym z niewielu już miejsc w Krakowie, w którym mieszkańcy, a zwłaszcza dzieci, mogą wejść w kontakt z dziką przyrodą - roślinami, ptakami, ssakami, owadami, płazami i gadami oraz ściśle chronionymi gatunkami zagrożonymi. Poza rolą zdrowotną i estetyczną istotna jest ich funkcja edukacyjna, pogłębiająca świadomość ekologiczną. Użytek ekologiczny Łąki na Klinach będzie pełnił ważną społecznie funkcję. Pandemia pokazała, jak bardzo nam są potrzebne kontakty z naturą i bliskość terenów zielonych w zasięgu miejsca zamieszkania" - czytamy w oświadczeniu, przesłanym do naszej redakcji przez grupę Lepsze Kliny.

Porządkowanie terenu na Klinach. Deweloper wycina część drzew, na razie takich, na które nie potrzebuje zgody

Kraków. Co z użytkiem ekologicznym na Klinach? Na razie tną ...

Julię Bogdanowicz, prezes MDR Inwestycje, która planuje realizować inwestycję na Klinach, pytamy, co w sytuacji, gdy użytek zostanie ustanowiony? Czy jej firma będzie dochodzić odszkodowania od gminy? - Po pierwsze nie chcemy żadnego odszkodowania, chcemy budować mieszkania dla Krakowian i to jest naszym priorytetem. Jeżeli jednak będziemy musieli to zrobić, będziemy się kierować przepisami i literą prawa. Podkreślam to, na czym nam najbardziej zależy, to budowanie nowoczesnych, łatwo dostępnych mieszkań dla Krakowian - odpowiedziała.

Wideo

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Kochani... Ktoś już za to wziął pieniądz... :) Teraz wykorzystuje się proceduralne sztuczki, żeby przeciągać jedno a przepchnąć drugie. Kraków to jedno z tych miejsc, gdzie za kasę można wszystko. Tylko trzeba wiedzieć co i jak. Archiwa się spaliły, więc sporo dokumentów "zniknęło". Co zostało postanowienie i opłacone - to BĘDZIE. Trzeba było wybierać mądrzej podczas wyborów. A jeżeli wybiera się tą samą ekipę przez 20 lat - to czego się spodziewacie? Że nie uwłaszczą się na majątku miasta? A dlaczego? Bo tak MÓWIĄ? :) Tu chodzi o 350 MILIONÓW. A większość, gdyby dostała milion - byłaby przeszczęśliwa. A to tylko taka mała kropelka w tej inwestycji... Jednej ze. wielu inwestycji w tym mieście... I na koniec, cytując klasyka "pierwszy milion trzeba ukraść". Coś świta? :)
G
Gość
dlaczego jeśli ktoś zadrze z samorządem zaraz ma odcięty kabel prądu i podejrzani bandyci kręcą się wokół domostwa? to jest bardzo ciekawe....
G
Gość
czemu milczycie o szykanach wobec radnego Starobrata?...już dawno mieszkańcy utracili zaufanie do Prezydenta, powinien wylecieć
G
GG
Tępe strzały!
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska