https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. "Zniknęły" trzy miliony z budżetu obywatelskiego

Na tegoroczny budżet obywatelski władze miasta przeznaczyły 17 milionów złotych, a nie - jak do tej pory przekonywali miejscy urzędnicy - nieco ponad 14 milionów. Część pieniędzy (7 milionów) miała być wydana na realizacje projektów dzielnicowych, które wygrają w głosowaniu mieszkańców. Tymczasem okazuje się, że na zwycięskie lokalne pomysły wydano zaledwie nieco ponad 4 mln zł. Co się stało z blisko trzema milionami? Rady dzielnic, które otrzymały pieniądze od urzędników na projekty, postanowiły, że same zdecydują na co wydać część środków. Bez pytania o zdanie krakusów.

„Brak” trzech milionów
Krakowanie zgłosili do budżetu obywatelskiego 467 projektów, z czego blisko 350 miało charakter dzielnicowy. Ostatecznie 101 pomysłów lokalnych zostało wybranych przez mieszkańców. Ich realizacja będzie kosztować 4 miliony złotych. Okazuje się jednak, że zadań z budżetu obywatelskiego można było wykonać więcej. Na początku roku urzędnicy chwalili się, że na lokalne projekty wydanych zostanie łącznie 7 milionów złotych. Kwota ta odpowiednio podzielona trafiła do 18 dzielnic.

- Prezydent zdecydował o przeznaczeniu 7 milionów, z zamysłem, aby wydać je na budżet obywatelski. Były to pieniądze przekazane w ramach podwyższenia budżetów dzielnic. Jednak formalnie nie mieliśmy możliwości prawnej, by kategorycznie nakazać przekazanie całej sumy na budżet obywatelski - wyjaśnia Filip Szatanik, zastępca dyrektora biura prasowego Urzędu Miasta.

Efekt? Tylko dwie dzielnice - III (Prądnik Czerwony) i IX (Łagiewniki-Borek Fałęcki) wydały na pomysły mieszkańców więcej pieniędzy niż dostały od władz Krakowa. - Warto angażować mieszkańców w sprawy miasta i dzielnicy. Stąd decyzja, że daliśmy 450 tys. zł na realizację zadań wybranych przez mieszkańców - mówi Dominik Jaśkowiec, radny miasta i dzielnicy III.

Pozostałych 16 dzielnic dało znacznie mniej. Dla przykładu: Dębniki dostały blisko 550 tys. zł. Na budżet obywatelski przekazały 200 tys. Podobnie w Swoszowicach. Tam rada dzielnicy otrzymała 319 tys. zł, a mieszkańcy zadecydowali jak wydać tylko 200 tysięcy.

Przedstawiciele dzielnic bronią się, że przekazania całej kwoty na budżet obywatelski zabraniało im prawo. Chodzi konkretnie o nowy status dzielnic. Jak przekonują dzielnicowi radni, zgodnie z nowymi przepisami 70 proc. otrzymanych dodatkowych środków musi zostać przeznaczone na zadania obligatoryjne dzielnic, m.in. remont dróg czy obsługę biura rady.

- W przesłanym do nas piśmie o przyznaniu nam dodatkowych środków nie ma sugestii, że wszystkie pieniądze mają być przeznaczone na budżet obywatelski - mówi Jakub Kosek, przewodniczący dzielnicy IV (Prądnik Biały). Dzielnica dodatkowo otrzymała 543 tys. zł, na budżet przekazała 400 tysięcy.

- Najważniejsze, żeby zasady w budżecie obywatelskim były jasno określone. Im mniej wątpliwości, tym lepiej to wpływa na rozwój budżetu - mówi dr Marcin Gerwin z Sopockiej Inicjatywy Rozwojowej i twórca jednego z pierwszych budżetów obywatelskich w Polsce.

Słabo z projektami
Część projektów wybrana w ramach budżetu obywatelskiego przez krakusów w 2014 roku jest niezrealizowana. Z 68 projektów udało się zrealizować jedynie 38. - Do końca roku 63 projekty będą skończone. Pięć będziemy musieli jednak przesunąć na rok następny, bo np. nie znalazł się chętny do wykonania prac - tłumaczy Mateusz Płoskonka, zastępca dyrektora wydziału spraw obywatelskich.

Nowy regulamin
Urzędnicy tymczasem tworzą już kolejny regulamin budżetu obywatelskiego. Ma on obowiązywać podczas kolejnego głosowania. Gotowy ma być z początkiem przyszłego roku. Ile pieniędzy i w jakiej formie urząd przeznaczy na kolejny budżet obywatelski? Tego też na razie nie wiadomo.

Budżet obywatelski-Fakty

Budżet obywatelski jest to wydzielona suma pieniędzy z całego budżetu miasta. O tym, jak mają zostać wydane, decydują mieszkańcy miasta podczas głosowania na projekty ogólnomiejskie, jak i dzielnicowe. Podczas pierwszej edycji krakowskiego budżetu obywatelskiego zgłoszono 656 propozycji. Na ich realizację wydano 4,5 miliona złotych. Do tej pory udało się wykonać 55 proc. zwycięskich projektów. Chodzi m.in. o sadzenie roślinności na ekranach akustycznych w okolicach osiedla Europejskiego, realizację pierwszego etapu parku leśnego w Borku Fałęckim czy montaż stojaków rowerowych w dzielnicy Podgórze. Do tej pory odbyły się dwie edycje budżetu obywatelskiego. Łącznie zgłoszono ponad 1,1 tysiąca pomysłów jak ulepszyć Kraków.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 19

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

k
krakuska
najlepiej będzie jak zdecydują żeby całkiem zrezygnować z budżetu obywatelskiego, kasa wydawane na bzdury które i tak nie są realizowanie. do bani
o
oko
Za tą kasę impreza ze dwa dni potrwa
b
bojaktojest
Złodzieje czy ŚDM? Przepraszam., bo jeszcze kto pomyśli, że możliwa jest trzecia droga.
j
ja
a czemu od roku urzędnicy nie zamontowali tablic informujących o zanieczyszczeniu ?
a kant d..y rozbić ten budżet obywatelski
a
a-z
Demontaż po roku użytkowania zamontowanych liczników czasu na skrzyżowaniach, nie powinien się odbywać bezkarnie. Zatwierdzający tematy, do realizacji z budżetu obywatelskiego, powinni zwrócić poniesiony koszt z własnych pieniędzy, bo to jest marnotrawstwo. Wtedy dyletanci nie będą się pchać do władzy.
.
Nazywanie tych przedszkolanek "wykładowcami" jest po prostu nadużyciem!
G
Gość
Proszę o kontakt w tej sprawie. Postaramy się zająć sprawę. Mój mail: [email protected]
G
Gość
Skłamał, że nie współpracował z SB albo w ogóle nie złożył oświadczenia lustracyjnego co też nie jest zgodne z prawem.
ś
św.NH
Boją sie bidulki o swoje życie w dobrobycie i nas chuchają jak głupie żaby!
o
olsen
A to ten sam MP co wybudował w Woli Radziszowskiej internat i takie tam oj nieładnie nie ładnie Wzgórze Zmartwychwstania Ośrodek Szkoły Wyższej im. Bogdana Jańskiego - Wola Radziszowska, Wola Radziszowska 14

Dane do Mapy ©2015 Google
Warunki korzystania z programu

Mapa
Satelita
Zobacz na większej mapie
Kontakt:

Tel: 886046849
Profil organizatora na Facebooku
a
apel do prasy
Uczelnia katolicka, której sprawę nagłaśniały już media lokalne z Krakowa, a mianowicie Szkoła Wyższa im. Bogdana Jańskiego z siedzibą w Warszawie, mająca filie w: Krakowie, Opolu, Zabrzu, Łomży, Elblągu, Chełmie i Szczecinie nie wypłaca wykładowcom zaległego wynagrodzenia, ani etatowym ani cywilnoprawnym, a jeśli wypłaca to wybiórczo, wybranym osobom. Sytuacja taka powtarza się co semestr od około dwóch lat. Jej założyciel niejaki Marian Piwko, ksiądz, ale tak naprawdę biznesmen w koloratce, śmieje się prosto w oczy wykładowcom i studentom, a jego dewizą jest: "Mam, ale nie dam i nic mi nie możecie zrobić". Ma fundusze na koncie, bo wcale się z tym uczelnia nie kryje, ale wypłaty zablokował, czuje się bezkarny, nawet skarbówki, Państwowej Inspekcji Pracy i sądu się nie boi od lat. Najlepiej byłoby, żeby ktoś z mediów lub prasy ogólnopolskiej opisał dokładnie, co się na tej pseudouczelni wyprawia, bo tylko mediów i prasy się boi.
g
gosc
Jeśli wygrały projekty których nie da się zrealizować w tym roku, to oczywiste ze kasa zostanie przesunięta na coś innego a w przyszłym roku od nowa zarezerwowana na ten cel,
C
Cynik
I albo głosować w styczniu na projekty do zrealizowania w tym roku, albo na jesieni głosować na projekty przyszłoroczne? Byłoby więcej czasu na ich realizację i nikt by kasy nie przesypał do bardziej palącej przegródki.
j
janek
bo biurwa mać jest najważniejsza !
Z
Zsslodzieje
Zsslodzieje!!!!
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska