https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Znów plaga zatrzymań tramwajów na ulicy Długiej! Jest petycja w sprawie likwidacji miejsc parkingowych. "Miarka się przebrała"

Bartosz Dybała
Patrole rowerowe radnego miejskiego Łukasza Wantucha, separatory, ograniczenie ruchu. To wszystko na nic w walce ze źle zaparkowanymi samochodami na ulicy Długiej, które notorycznie blokują przejazd tramwajów tą newralgiczną drogą w centrum Krakowa. Miejscy urzędnicy przekonują, że problem udało się ograniczyć, ale nie został on jednak całkowicie wyeliminowany, a tej zimy wręcz się spotęgował. Dlatego społecznicy przygotowali petycję, w której apelują do władz miasta o likwidację miejsc parkingowych wzdłuż ulicy Długiej.

Blisko 80 osób podpisało się już pod internetową petycją do władz Krakowa w sprawie zlikwidowania możliwości zatrzymywania oraz parkowania samochodów wzdłuż ulicy Długiej. Autorzy petycji, społecznicy z Akcji Ratunkowej dla Krakowa, chcą żeby nie było możliwości zostawiania aut w miejscach, w których może dochodzić do wstrzymywania ruchu tramwajów przez źle zaparkowane pojazdy. Ten problem regularnie występuje na ulicy Długiej już od lat.

Miejscy urzędnicy próbowali go rozwiązać na wiele sposobów, np. poprzez montaż separatorów, które miały jasno wskazywać kierowcom, jak mają parkować auta, by tramwaje mogły swobodnie przejechać tą newralgiczną drogą w samym centrum miasta. Z kolei Łukasz Wantuch ("Przyjazny Kraków") z własnej diety radnego wynajął na kilka dnia rowerzystów, którzy patrolowali ulicę od godz. 7 do 19. Gdy ktoś zaparkował źle, podjeżdżali, zwracali uwagę i prosili o zmianę miejsca. Na części ulicy wprowadzono też strefę ograniczonego ruchu. W styczniu br. urzędnicy zapewniali, że ostatnie z rozwiązań spowodowało wyraźny spadek liczby zatrzymań tramwajów przez źle zaparkowane auta.

Problem jednak nadal występuje. W grudniu br. mieszkańcy obserwują jego kulminację. Akcja Ratunkowa dla Krakowa przygotowała nawet krótkie kalendarium zatrzymań tramwajów na ulicy Długiej.

  • 12.12 - zatrzymanie ul. Długa -> Stary Kleparz,
  • 14.12 - zatrzymanie ul. Długa -> Nowy Kleparz,
  • 16.12 - zatrzymanie ul. Długa -> Stary Kleparz x 2,
  • 17.12 - zatrzymanie ul. Długa -> x 7,
  • 18.12 - zatrzymanie ul. Długa -> Stary Kleparz,
  • 19.12 - zatrzymanie ul. Długa -> x 3.

- Miarka się przebrała. Kilka lat dostali parkujący na ul. Długiej, aby nauczyć się tego manewru, który jest przecież obowiązkowy, aby zdać prawo jazdy. Nie pomogły prośby, nie pomogły groźby, nie pomogły znaki ani separatory. Nie pomogło ograniczenie ruchu. Dlatego zwracamy się z wnioskiem do prezydenta Krakowa, aby zlikwidować możliwość zatrzymywania i parkowania pojazdów wzdłuż Długiej w miejscach potencjalnie konfliktowych względem przebiegu linii tramwajowej - napisano w petycji.

Społecznicy zauważają, że przez źle zaparkowane samochody mieszkańcy kolejny raz doświadczają paraliżu, tym razem zimowego. - Setki pasażerów komunikacji zbiorowej cierpią z powodu jednostek, które nie potrafią poprawnie zaparkować swojego pojazdu. Tak nie może być, jeśli chcemy, aby ludzie wybierali komunikację zbiorową w tym mieście. Niestety rozwiązanie jest jedno i o nie apelujemy - napisali do władz miasta aktywiści z Akcji Ratunkowej dla Krakowa.

Zauważają, że sprawa zaczyna się robić poważna i trzeba wprowadzenia radykalnych zmian na ulicy Długiej. - Tędy jeździ linia 18. Obsługuje ona jedno z największych osiedli w Krakowie. Jakiekolwiek zatrzymania na Długiej to totalna "ruina" rozkładu jazdy i potem problemy z wyjazdem z Czerwonych Maków i Ruczaju - przekonuje pan Dariusz, mieszkaniec, na którego głos powołują się społecznicy.

Petycję można podpisać TUTAJ

AKCJA_JEDEN_METR2.jpg
brak
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

F
Fernando Carrillona
Tramwaje to najbardziej upośledzony środek transportu. Daliby trolejbusy albo zwykle autobusy i problemu by nie było. Ale nie, trzeba ładować te tramwaje gdzie się da, a potem tylko problemy są z tego. Tu się wykolei, tam się zepsuje, i wszystko stoi przez jeden głupi tramwaj. A potem biedny motorniczy tylko naparza w ten swój dzwonek, bo tyle może, lol.

Obwodnice Krakowska będą poszerzać bo im więcej pasów tym lepiej ominąć jakaś kolizję. Tylko jak ominąć kolizję głupi tramwajem który nie może wykorzystać miejsca, choćby miał go nie wiadomo ile.
G
Gość
Nie trzeba było torowiska przesuwać, tylko zostawić więcej miejsca, toby było git. Ten kabaret z Długą już naprawdę przestaje być śmieszny.
S
Staś
20 grudnia, 12:33, malek:

Sprawa jest prosta. Samochody nieprzepisowo parkujące powinny być natychmiast odholowywane, Jeżeli jednak dochodzi do zatrzymania ruchu, sprawa powinna być kierowana do sądu i sprawca powinien płacić odszkodowanie za stworzone komplikacje. A może to sporo kosztować.

Przecież na Długiej nie chodzi o to, że nieprawidłowo parkujący specjalnie parkują tak, że tramwaj nie przejedzie, tylko dlatego że to puste dzbany i bezmózgi skupione tylko na sobie i swoim autku, bez refleksji i nawet nie wiedzą, że tam tramwaj nie przejedzie. Choćby mandaty byly sto razy wyższe to i tak idioci będą parkować niewłaściwie.

S
Staś
Nie da rady! Samochody są w Krakowie traktowane priorytetowo. Wystarczy popatrzeć na odśnieżone gładkie jezdnie i porównać z zaśnieżonymi chodnikami, a przystanki... A na przystanku hop do zaspy babciu z tobołkami, matko z wózkiem. Dla pieszych i pasażerów nie wystarczyło pieniążków na odśnieżanie. Takie oto priorytety w Krakowie.
G
Gość
20 grudnia, 12:33, malek:

Sprawa jest prosta. Samochody nieprzepisowo parkujące powinny być natychmiast odholowywane, Jeżeli jednak dochodzi do zatrzymania ruchu, sprawa powinna być kierowana do sądu i sprawca powinien płacić odszkodowanie za stworzone komplikacje. A może to sporo kosztować.

Wyznaczenie wysokiej „stawki” za zablokowanie przejazdu tramwajowi wydaje się prostszym rozwiązaniem.

m
malek
Sprawa jest prosta. Samochody nieprzepisowo parkujące powinny być natychmiast odholowywane, Jeżeli jednak dochodzi do zatrzymania ruchu, sprawa powinna być kierowana do sądu i sprawca powinien płacić odszkodowanie za stworzone komplikacje. A może to sporo kosztować.
G
Gość
Ja nie rozumiem problemu.

Podnoszone są mandaty za najlżejsze nawet naruszenie przepisów do absurdalnych wręcz poziomów — a nie można ukarać idioty blokującego tramwaj mandatem np. 10 tys. zł.? Zapamiętałby na zawsze. Problem zniknąłby natychmiast, bez „wylewania dziecka z kąpielą”, czyli bez blokowania możliwości zaparkowania (prawidłowego) na Długiej.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska