O sprawie po raz pierwszy informowaliśmy na naszych łamach na początku maja br. Grupa mieszkańców Krakowa wystosowała petycję do prezydenta i radnych, z prośbą o wykup z rąk Arcybractwa Miłosierdzia, Willi Modrzejówka mieszczącej się przy al. Grottgera i udostępnienie jej krakowianom. Na przeszkodzie może stanąć jednak plan zagospodarowania przestrzennego oraz fakt, że Arcybractwo Miłosierdzia nie może porozumieć się w tej sprawie z miastem i przygotowuje się do remontu budynku.
Do tej pory petycję podpisało 1887 osób. Inicjatywę popiera też coraz większa grupa radnych. 23 maja radni Dzielnicy V Krowodrza podjęli uchwałę ws. pozyskania przez miasto zabytkowego budynku wraz z ogrodem i włączenie go do parku Młynówka Królewska. Osobną uchwałę w tej sprawie przygotowali też miejscy radni.
Ksiądz Łukasz Michalczewski, rzecznik prasowy Archidiecezji Krakowskiej i komisarz Arcybractwa Miłosierdzia informuje, że do rozmów z miastem dojdzie niebawem. Ostatni raz do spotkania stron doszło w 2018 roku. Wówczas, jak informował wiceprezydent Andrzej Kulig strony się nie porozumiały, bo miasto wyszło z propozycją odkupienia budynku, a Arcybractwo z propozycją dzierżawy. Jak słyszymy od rzecznika Kurii, na propozycję Arcybractwa do dziś nie ma odpowiedzi.
- Miasto czy inne osoby od tamtej pory nie interesowało się budynkiem i jego losem dlatego podjęliśmy szereg działań w celu jego rewitalizacji. Przypomnę, że właśnie Arcybractwo cały czas opiekuje się Modrzejówką i w nią inwestuje nie małe pieniądze - zwraca uwagę rzecznik Kurii.
Niebawem ma zamiar zainwestować w remont willi, którego dofinansowaniem zainteresowany jest polski rząd.
- Polski rząd jest zainteresowany dofinansowaniem remontu budynku z Polskiego Ładu. O kwocie nie chcę póki co mówić. - mówi ks. Łukasz Michalczewski. I dodaje, że Arcybractwo tylko w tym roku zainwestowało w utrzymanie budynku i jego otoczenia ponad 200 tysięcy złotych. Na posesji zamontowano też m.in. kamery. Nagrania z nich pomogą karać osoby, które podrzucą śmieci czy dopuszczą się dewastacji.
Odnośnie sprzedania Modrzejówki miastu, rzecznik mówi, że na tym etapie nie ma o tym mowy.
- Według naszego statutu nie możemy się pozbywać majątku bo mamy Zarząd Komisaryczny, a do decyzji potrzebna jest zgoda Rady Arcybractwa, zgromadzenie ogólne. Czujemy się też spadkobiercami tego miejsca, żadne petycje nie zmienią naszego podejścia - tłumaczy ks. Michalczewski.
Arcybractwo widzi jednak możliwość, by tak jak było to proponowane w 2018 roku, miasto wydzierżawiło budynek za symboliczną kwotę i mogło prowadzić w nim instytucję kultury, ale pod warunkiem dokonania remontu i utrzymania go w odpowiednim stanie.
Najtańszy urlop? Najlepiej pomiędzy majówką a wakacjami

- Najlepsze punkty widokowe na Tatry. TOP 10 miejsc, które Cię zachwycą!
- Nowa Huta to nie tylko aleja Róż. Tajemnicze rejony dzielnicy dobre na wyprawę
- Budowa Północnej Obwodnicy Krakowa z drona. Widać asfalt, tunele, wiadukty. Sporo!
- Kraków lat 70. Matura pod portretem Gomułki i pierwsze w mieście przejście podziemne
- Nowy sezon na zamku w Dobczycach rozpoczęty. Te atrakcje przyciągają turystów!