Kraków: kryzys uderza w kulturę: drożeją bilety do teatrów
Jedną z propozycji podróżnych jest przedłużenie linii 10 (kursującej obecnie z os.Piastów do Łagiewnik) do pętli końcowej na Ruczaju. - Dałoby to możliwość dojazdu pracownikom zatrudnionym w Nowej Hucie i zakładach usytuowanych na trasie - twierdzi Michał Jarosz, mieszkaniec ul. Bobrzyńskiego.
Dodatkowo mieszkańcy proponują zmianę trasy linii 18, tak aby z Ruczaju dojeżdżała do Krowodrzy Górki, a nie jak obecnie do Cichego Kącika.
Urzędnicy z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu przekonują, że tramwaj do Cichego Kącika służy wielu podróżnym. - Jadącym z Ruczaju m.in. do centrum miasta, jak i studentom przemieszczającym się z akademików do kampusu - twierdzi Piotr Hamarnik z ZIKiT.
Dlatego decyzją urzędników w najbliższym czasie jedyną planowaną zmianą w komunikacji na os. Ruczaj będzie prawdopodobnie dołożenie kursów linii 194. - Prowadzimy jeszcze obserwacje, ale już widzimy, że pojazdy na tej linii w godzinach szczytu jeżdżą zapełnione niemal w 100 proc. Rozważamy więc uruchomienie większej liczby kursów - przyznaje Hamarnik. Zmiany te wejdą w życie najprawdopodobniej w lutym.
Na dodatkowe linie tramwajowe (lub zmiany tras obecnych linii) mieszkańcy Ruczaju będą musieli jednak poczekać zapewne aż do listopada. Wtedy gotowe ma być całe nowe torowisko do ul. Czerwone Maki. - Rzeczywiście, są plany skierowania jednej z linii w kierunku Łagiewnik. Rozważaliśmy taką ewentualność już wtedy, gdy otwieraliśmy pierwszą część torowiska. Z badań wynikało jednak, że dużo więcej pasażerów podróżuje w kierunku mostu Grunwaldzkiego niż Łagiewnik - tłumaczy Hamarnik.
Wybieramy najlepszego piłkarza i trenera Małopolski! Weź udział w plebiscycie!
Która stacja narciarska w Małopolsce jest najlepsza? Zdecyduj i oddaj głos!
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!