Do księgarń trafiła kolejna książka z serii o komisarzu Montalbano.
Każdy ma swoje czytelnicze preferencje, jednak ja będę stać na stanowisku, że nie ma lepszej lektury na lato niż kryminał. A jeśli dodatkowo ów kryminał rozgrywa się w jakimś sympatycznym miejscu w rodzaju południowych Włoch, to można już mówić o lekturze idealnej. Silnym pretendentem do tego miana jest „Gra luster”, kolejna książka z serii o komisarzu Montalbano, który tym razem daje się zwieść czarowi tajemniczej sąsiadki.
Oprócz namiętności, jest w tej książce też - jakżeby inaczej - zbrodnia i zagadka, które ujęte w precyzyjne formalne ramy, dostarczają czytelnikowi niemałej przyjemności intelektualnej. Szkoda tylko, że to ostatnia taka literacka uczta. Publikacja polskiego tłumaczenia „Gry luster”, zbiegła się z informacją o śmierci Camilleriego.