https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Krupówki czekają na lepszą przyszłość

Tomasz Mateusiak
Zdaniem odwiedzających Zakopane turystów Krupówki są zeszpecone przez liczne kramy. Widzą to też zakopiańczycy
Zdaniem odwiedzających Zakopane turystów Krupówki są zeszpecone przez liczne kramy. Widzą to też zakopiańczycy Tomasz Mateusiak
Dość tandety, kiczu i brudu na Krupówkach - z takimi hasłami wyszła w czwartek wieczorem z zakopiańskiego magistratu grupa około 60 mieszkańców zakopiańskiego deptaku. Tym samym pod Giewontem ruszyła wielka akcja porządkowania miasta, której inicjatorem jest burmistrz Janusz Majcher. Nowy ład najpierw ma być wprowadzony w centrum. Tam bowiem obowiązuje plan zagospodarowania przestrzennego, który jest orężem władz do walki z ogromnymi reklamami, straganami czy mimami i grajkami.

Zakopane dostało właśnie wyniki ankiet, jakie w zimie wypełniali przyjeżdżający do miasta turyści. - Postrzegają nas oni przez pryzmat dwóch rzeczy - mówi burmistrz Janusz Majcher. - Pierwszym są Tatry, a drugim Krupówki. Opinie o deptaku stawiają włosy na głowie. To miejsce postrzegane jest jako skupisko tandety, nielegalnego handlu, nachalnej reklamy i brudu.

Zdaniem Majchra pora zmienić ten obraz. Dlatego na czwartek zaprosił do urzędu grupę 250 mieszkańców i najemców lokali na Krupówkach. Przyszło 60, ale debata i tak była gorąca. - Musimy zabrać się do pracy nad naszym miastem - uważa Iwona Pawłowska, prezes stowarzyszenia "Zakopiańskie Perspektywy". - Przecież jak tak dalej pójdzie to przestaną do nas przyjeżdżać turyści.

Jak dodaje pani prezes teraz najważniejsze jest, by mieszkańcy Krupówek mówili jednym głosem. - Coraz więcej ludzi zdaje sobie sprawę, że uporządkowanie Krupówek pozwoli miastu przetrwać - wtóruje Pawłowskiej Agata Wójtowicz, prezes Tatrzańskiej Izby Gospodarczej. - Handlujący w bramach zarabiają, bo są turyści. Kiedy ich zabraknie, pieniędzy nie będzie.

Plan wprowadzania porządków przygotował także magistrat. Urzędnicy spojrzeli bowiem w uchwalony rok temu plan zagospodarowania przestrzennego i okazało się, że zakazuje on wywieszania na Krupówkach wielkich tablic z reklamami (większych niż 2,5 m kw.), instalowania tablic świetnych oraz przykrywania elewacji budynku stoiskami z galanterią. Deptaku nie mogą też zajmować grajkowie czy karykaturzyści.

- Czas zacząć to prawo egzekwować - uważa zastępca burmistrza Wojciech Solik. - Na razie apelujemy do mieszkańców o samodzielne zaprowadzenie porządku. Jeśli to nie poskutkuje będziemy wyślemy na miasto Straż Miejską. Nie wszyscy jednak wierzą w sukces tych starań. Zakopane wielokrotnie próbowało już bowiem porządkować Krupówki i taką wojnę przegrywało. Dla przykładu nielegalne kramy zniknęły ze środka deptaka, ale dalej świetnie się mają w bramach i części chodników na Krupówkach. Wszystko przez to, że są to prywatne tereny.

- Tam nie jesteśmy władni interweniować - przyznaje Maciej Tokarz, radca prawny urzędu. - Są wiec dwa wyjścia. Mieszkańcy Krupówek samodzielnie "posprzątają" ulicę, albo... miasto wprowadzi na Krupówki Park Kulturowy. W jego obrębie można zakazać handlu ulicznego, ale tym samym ogranicza się część praw właścicieli tych domów. Nie wiem, czy wszyscy oni się na to zgodzą...

Trwa plebiscyt na Superpsa! Zobacz zgłoszonych kandydatów i oddaj głos!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 10

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
Marecki
Byłem u was Góry są piękne tereny również ale jeżeli pamiatkę chce się kupic to worek pieniędzy trzeba miec przy sobie
p
poznanianka
W latach siedemdziesiątych w Zakopanem można było kupić pamiątki z regionu dla dzieci i dorosłych. Od kilku lat spędzam urlop w tym mieście i mam problem żeby kupić wnukom pamiątki - kicz i chinszczyzna.Jedynie w galeriach można trafić coś ciekawego.
s
straganiarz
Cała EUROPA cały Świat handluje na ulicy ,w bramach,deptakach w turystycznych miejscach.Natomiast galerii handlowych dyskontow spozywczych w scislym centrum nie buduja ta jak jest w ZAKOPANYM.
I
Iwona
Oczywiście niech straganiarze zarabiają , ale w miejscach do tego przeznaczonych ( bazary , targowiska ) lub jeżeli chcą to robić w centrum miasta niech wynajmą sobie lokale . Pisanie , że to standard na świecie jest kompletną bzdurą , chyba że mamy na myśli kraje dalekiej Azji lub Trzeciego Świata . Takim samym standardem był koszmarny Stadion Dziesięciolecia . Dziś wszyscy dumni są ze Stadionu Narodowego . Ten kierunek jest pożądany a nie cofanie się do tandeciarstwa , jarmarczności i wieków ubiegłych . Nasze miasto świadczy o nas samych .
?
że cyt:" Opinie o deptaku stawiają włosy na głowie. To miejsce postrzegane jest jako skupisko tandety, nielegalnego handlu, nachalnej reklamy i brudu."?
Przeciez sam ma biznes na Krupówkach...Widac to co widzial było w jego guscie i stad zaskoczenie?
K
Klara
Taki poziom wypowiedzi jaki poziom " biznesu " , to Wy dajcie spokój z niszczeniem miasta i to my , zakopiańczycy się na to nie zgadzamy !
Q
Q
tys prowda.hej
s
straganiarz
Ciemnota ,zasciankowosc-gdzie wakacje spedzaja zakopianskie elity-pseldoartysci z tytulami na hali wlesie caly swiat handluje a ulicach ,czego sie czepiacie urzedasy na etatach z pensjami po pare tysiecy dajcie zakopianczykom sw spokoj zarbiaja na utrzymanie rodzin.Pilnujcie wystaw galeri od krupowek sie odp..................................................................................................................................................
t
telewidzka
kiedy burmistrz zabroni wjazdu busiarzom na szymony, ohyda jak zniszczony została dzilka zieleni miasta
B
Bojcorz
Lepiej już było. W przeszłości.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska