Krynica-Zdrój. Jest reakcja radnych na petycję mieszkańców w sprawie wycinki drzewa. Chcą zwołać w tej sprawie specjalną komisję

FLESZ - Grzegorz Kuczyński o sytuacji na Ukrainie i przyszłości NATO

Odkąd rozpoczęła się wycinka sanitarna w Krynicy-Zdrój nie milknął protesty mieszkańców, którzy nie mogą się pogodzić z usuwaniem jak twierdzą -zdrowych drzew. Na łamach "Gazety Krakowskiej" jeszcze w lutym pisaliśmy, że tej sprawie skierowali petycję online zaadresowaną do radnych uzdrowiska, aby ci zażądali od burmistrza wyjaśnień i zlecili kontrolę tych prac.

"Apelujemy do Państwa: prosimy powstrzymać dalszą wycinkę! Prosimy wycofać się z podjętej decyzji i zażądać od burmistrza przekazania na sesji szczegółowej informacji na temat skali dotychczasowej wycinki i jego planów w tym zakresie. Prosimy dopilnować, aby zostały one radykalnie ograniczone " - czytamy we fragmencie petycji.

Burmistrz Piotr Ryba tłumaczy, że każde drzewo przeznaczone do wycinki zostało zbadane przez eksperta, na każde są odpowiednie dokumenty i zezwolenia, większość została usunięta ze względów bezpieczeństwa. - Nie tniemy na oślep - mówi.

Radni w końcu odnieśli się do apelu mieszkańców i skierowali pismo do burmistrza, w którym zadali 27 szczegółowych pytań. Jak tłumaczy Iwona Grzebyk-Dulak, radna Krynicy- Zdrój, aby móc określić skalę zjawiska zawnioskowali o szczegółowe dane z pięciu ostatnich lat oraz te dotyczące 2022 rok (do 23 lutego).

- Jako przewodnicząca Komisji Uzdrowiskowej, wraz z radnymi: Bogdanem Bębenkiem - przewodniczącym Komisji Gospodarki Przestrzennej, Ładu i Porządku Publicznego oraz Małgorzatą Król - przewodniczącą Komisji Rewizyjnej, złożyliśmy do burmistrza obszerne zapytanie w sprawie wycinki drzew oraz nasadzeń - informuje radna Grzeby-Dulak.

Radni pytają m.in. o koszty, pozwolenia i legalność wycinki czy środki, które z tej wycinki zasilają budżet miasta.

- Po uzyskaniu odpowiedzi, w zależności od sytuacji, albo zwołamy komisję w terenie z aktywnym udziałem mieszkańców albo zwołamy komisję bez udziału mieszkańców, ale poinformujemy o jej wynikach - napisała radna.

Na początku marca rozpoczyna się okres lęgowy, dlatego jak mówił burmistrz cięcia sanitarne powinny się do tego czasu zakończyć.