Po co są strefy czystego transportu?

Krzysztof Zalewski to jeden z najbardziej charakterystycznych głosów polskiej sceny muzycznej. Autor takich utworów, jak „Miłość Miłość", „Kurier", „Annuszka" czy „Początek". Po 4 latach od poprzedniej autorskiej płyty “Zabawa” przyszedł czas na nowe piosenki.
Pierwszą zapowiedzią tego bardzo osobistego materiału, który swoją premierę będzie miał na jesieni, jest utwór “ZGŁOWY”. Zaskakujący i bezkompromisowy komunikat, ukazujący swego autora jako artystę z krwi i kości. Symboliczne zgolenie głowy na klipie, które dopełnia przekaz, symbolizuje początek czegoś nowego.
- Po prostu miałem potrzebę napisania na wskroś osobistej i szczerej, niechowającej się za metaforą piosenki. Rap zdaje się nadawać do takich zabiegów najlepiej. “Spowiedź dziecięcia wieku”? A może miałem już po prostu dość słuchania kolejnych małolatów rapujących o furach, banknotach i łatwych kobietach? Taka konterka dla nich od tatuśka. Tak czy owak – jest już ZGŁOWY. Sprawdźcie to - zachęca Zalewski.
Drugim singlem z kolei jest utwór „Kochaj” o zgoła innej atmosferze i skrajnie innych emocjach. Kolejne odsłony albumu wkrótce. Tym razem to liryczny utwór.
- Tematyka piosenki „Kochaj” jest chyba oczywista, ale spróbuję się rozwinąć. To numer o tęsknocie. O potrzebie miłości, albo może nawet bardziej o potrzebie wypełnienia braku, co go każdy w sercu nosi. O szukaniu szczęścia poza sobą, co kończy się zawsze raczej niewesoło. Ale tu już odbijamy w filozoficzne tematy, a przy klasycznej rockowej balladzie nie ma co dzielić włosa na czworo. O miłości jest to piosenka i tyle. Zainspirowana trochę „Wild Is The Wind” Bowiego. Proszę się wzruszać! – zaleca Zalewski.
Zarówno utwór „Kochaj”, jak i wydany wcześniej „ZGŁOWY” promują nowy album Zalewskiego. Album zatytułowany „ZGŁOWY” zapowiada się bardzo eklektycznie ale i osobiście. Tytuł płyty będzie zarazem hasłem jesiennego tournee piosenkarza.
- Odliczam dni do trasy „ZGŁOWY”, kiedy w końcu będziemy mogli podzielić się z wami nowymi piosenkami. Fakt, że większość płyty nagrywaliśmy „na setkę”, dzięki czemu ma ona mocno koncertowy sznyt. Fakt, że ograniczyliśmy udział syntezatorów do niezbędnego minimum, żeby brzmienie było bardziej organiczne. Fakt, że w tekstach zrezygnowałem z wydumanych metafor, żeby przekaz był czytelny i czysty. Ale płycie brakuje jednego kluczowego elementu - udziału publiczności. Dopiero z wami te piosenki nabiorą właściwego kształtu i wytworzy się magia, która zdarza się tylko na koncertach. Mam ciarki na plecach, kiedy myślę o tym jak będziemy śpiewać razem jesienią - zapowiada Zalewski.
Pomimo, że piosenkarz zagrał do tej pory całe mnóstwo koncertów promując, swoje dotychczasowe albumy „Zelig”, „Złoto”, „Zabawa” i „MTV Unplugged”, biorąc udział we wszystkich najważniejszych muzycznych festiwalach w kraju (m.in Opener Festival, Męskie Granie, Jarocin Festiwal, Olsztyn Green Festival, Pol’and’Rock Festival), to będzie to pierwsza trasa artysty, która odbywać się będzie wyłącznie w halowych przestrzeniach. Organizatorem trasy jest poznańska agencja koncertowa Good Taste Production, a partnerem wytwórnia Kayax. Bilety są dostępne na www.eventim.pl/goodtaste.