https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kto tak naprawdę rządzi w Kolejach Górskich?

Tomasz Mateusiak
Łukasz Bobek
Górskie gminy, które kupiły kolejki linowe - w tym tą na Kasprowy Wierch - mają w nich jedynie... 0,3 proc. udziałów. Władze Zakopanego uspokajają, że w spółce Polskie Koleje Górskie dobrze się dzieje i że samorządy, mimo symbolicznego udziału, mają wpływ na losy PKG. Jednak z drugiej strony burmistrz chce wyemitować obligacje, by za zdobyte w ten sposób pieniądze kupić więcej udziałów w kolejkach. Kto dziś więc rządzi w PKG? Na to pytanie trudno odpowiedzieć, bo kluczowy dokument w tej sprawie - statut spółki - nie jest jawny.

Cztery tatrzańskie gminy: Zakopane, Poronin, Bukowina Tatrzańska i Kościelisko założyły spółkę PKG, by kupić Polskie Koleje Linowe. Dlatego kiedy w wakacje okazało się, że ten cel udało im się osiągnąć, szefowie czterech samorządów byli wniebowzięci. W krótkim czasie udało im się bowiem pozyskać bajecznie bogatego inwestora, który miał pieniądze na wejście do spółki i kupno PKL. Teraz wielu zastanawia się czy zwycięstwa nie odtrąbiono zbyt wcześnie.

Pierwszy szok przyszedł, gdy się okazało, że podhalańskie gminy w spółce PKG mają zaledwie 2 proc. udziałów. Pozostałe 98 proc. objął fundusz MID Europa Partners, który dał 215 mln zł na zakup PKL i podniósł kapitał spółki, po czym przejął w zamian jej akcje. Górale z trudem zaakceptowali niewielki procent udziału w spółce, bo w końcu 2 proc. to 1/50 akcji firmy.
Teraz jednak proporcje znów uległy zmianie. To dlatego, że PKG za pieniądze MID Europa Partners dokupiła za prawie 50 mln zł kolejkę na Jaworzynę Krynicką.

- Skoro środki na ten cel znów dał fundusz, to ile tak naprawdę wynoszą nasze udziały? - pytał zakopiański radny Józef Figiel. I zastanawiał się, czy w tej sytuacji można mówić, że miasto jest właścicielem czegokolwiek, czy po prostu "słupem", który firmuje swym szyldem fundusz.

0,3 proc. - taki udział w Polskich Kolejach Górskich mają podhalańskie samorządy

Pytanie jest zasadne, bo po kupnie Jaworzyny procentowy udział podhalańskich gmin w PKG to... 0,3 procent. Do górali należy więc jedynie 1/333 firmy. Mimo to przedstawiciele samorządów twierdzą, że nadal mają decydujący głos w spółce.
Czy to możliwe, że gminy, które wpłaciły do PKG 400 tys. zł, mają taki sam wpływ na los firmy, jak fundusz inwestycyjny MID Europa Partners, który do spółki włożył już kwotę 265 mln? - Nasza pozycja w PKG gwarantowana jest nie przez liczbę posiadanych akcji, ale przez uprawnienia, jakie wynegocjowaliśmy - przekonuje Łukasz Chmielowski, członek zarządu PKG z ramienia gmin. I to one pozwalają współdecydować w ważnych dla spółki sprawach.- A także zablokować niekorzystne decyzje - zapewnia Chmielowski. Dodaje, że rozwiązania tzw. "złotych akcji" przewidziane są w kodeksie spółek handlowych i są chronione, tak że żaden akcjonariusz, nawet tak potężny jak fundusz, nie może ich zmienić bez zgody samorządów. Chmielowski nie chce jednak pokazać dokumentów na dowód swych słów. Na pytanie o nie odpowiada: "To tajne".

O statut PKG spytaliśmy też prezesa spółki Zbigniewa Rekusza. Powtórzył zapewnienia Chmielowskiego. Statutu nie pokazał.
Tymczasemburmistrz Zakopanego Janusz Majcher zapowiada, że procentowy udział gmin w firmie wkrótce urośnie. Zakopane chce wyemitować obligacje, ze sprzedaży których odkupi od funduszu część udziałów.

Władze Zakopanego liczą też, że to PKG kupią od Skarbu Państwa 72 proc. akcji firmy "Polskie Tatry" (ma hotele i pensjonaty w Zakopanem, a także Aqua Park. Pozostałe udziały należą do Zakopanego). Gdyby doszło do tej transakcji, Zakopane wniosłoby aportem swoją część "Polskich Tatr". I wtedy udziały miasta w całym PKG wzrosłyby do ok. 6-7 proc. Władze Zakopanego docelowo chciałyby mieć 21 proc. - m.in. właśnie za pieniądze z obligacji. Jeżeli uda się osiągnąć taki wynik, a fundusz sprzeda swoje udziały na giełdzie (jest to w planach), może się okazać, że to właśnie Zakopane będzie głównym udziałowcem. Pod warunkiem, że akcji od funduszu nie odkupi jedna firma.

Zdaniem dr. Mariusza Andrzejewskiego, ekonomisty z Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie...

... dość irytująca jest niechęć spółki Polskie Koleje Górskie do ujawnienia szczegółów swojego statutu, kiedy chodzi o posiadanie pakietu uprzywilejowanych akcji. To może rodzić zasadne pytania o ważne szczegóły zawartych tam ustaleń. W końcu każdy z mieszkańców gmin, które utworzyły spółkę PKG, może być zainteresowany zdobyciem wiedzy, w jaki sposób władze samorządowe gmin zadbały o zabezpieczenie interesów spółki i stan jej kondycji finansowej. Tym bardziej że te władze zgodziły się na tak znaczne, procentowe zmniejszenie posiadanego kapitału akcyjnego.

Faktycznie, przepisy spółek handlowych dopuszczają posiadanie akcji uprzywilejowanych. Jednak przywileje z tego wynikające nie są zbyt wielkie. Należy do nich m.in. podwójny głos przypadający za każdą jedną posiadaną akcję, prawo do wyższej dywidendy, prawo do powoływania i odwoływania członków zarządu lub rad nadzorczych. Budzi zdziwienie, że niektóre z zapisów w statucie spółki są do dziś objęte tajemnicą. Dlatego że w prywatyzację PKL zaangażowało się społecznie wiele osób i sprawy spółki PKG powinny być dla nich wszystkich jawne.

Rodzi się zasadne podejrzenie, że być może akcjonariusze nie chcą mówić o szczegółach zapisów w statucie, bo z uzgodnionych praw będą mogli korzystać np. dopiero po roku od podpisania umowy z funduszem.

Może też być tak, że przyznane przywileje są obwarowane jakimiś dodatkowymi obowiązkami, których gminy jeszcze nie spełniły. Dopóki nie znamy szczegółów związanych z posiadaniem akcji uprzywilejowanych, nie można być pewnym, że interes mieszkańców gmin jest właściwie chroniony.

Dopiero utrata prawa do wywierania wpływu na decyzje spółki oznaczać będzie, że de facto doszło do prywatyzacji majątku kolei linowych. A przeciwko temu protestowało przecież wielu mieszkańców podhalańskich gmin.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 16

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

b
brys
Proste jak drut TMR kupil co chcial a Mid robi to dla niego komisarycznie ,wystarczy zobaczyc powiazania jakie ma Mid z TMR .
G
Gość
Is very easy to copy and paste web information.
Whathever you want to suggest in your post (kk)means nothing!!!
The truth is only one!!! The "polish government " and MID HQ they are basically proper mafia which terrorised local cmiunity and privatisation opponents.
Whoever they are , they got bigger percentage of shares and local rep. can do f...all
In bord meeting.
Mr Chmielowski Majcher should stay solid in front of fiscal and be questioning till they tell everything properly with not lays and jailed for many years!!!
German spay Tusk should be under investigation and after that life sentence or even deth sentence.
I got only one wish?
Hope highlanders and polish wake up shortly that not onl 38 % of polish population gonna voat that 80% will go .
And after that all of them , they'll be hanging on the street lights.
Bles You!!!
k
kolejorz
POWINNO BYC
Panie Premierze Tusk sprzedał pan pracowników PKL-u ich rodziny jak barany na rzeż a to byli pana wyborcy napewno nie zapomną tego przy następnych wyborach, jeżeli ma pan choć trochę honoru to niech pan wstawi się za pracownikami bo inaczej będzie żle.
u
urodzony pesymista
...i nie był to nierentowny zakład zbudowany za komuny, tylko wybudowana w dwudziestoleciu międzywojennym duma inżynierska młodego kraju :(
s
spacerowicz po górach
Zgroza co się wyprawia w tym kraju i z tym narodem, ludzie obudżmy się i pogońmy tych pseudo pracodawców.!!!!!
c
cepr
tak wygląda niewolnictwo w XXI wieku, pracownicy nic się nie liczą ,a panowie trzepią kase i tak maja zawsze mało.Mysle ze przyjdzie taki dzień kiedy to się zmieni i to już niedługo
t
turysta
Panie burmistrzu Majcher sprzedał pan pracowników PKL-u ich rodziny jak barany na rzeż a to byli pana wyborcy napewno nie zapomną tego przy następnych wyborach, jeżeli ma pan choć trochę honoru to niech pan wstawi się za pracownikami bo inaczej będzie żle.
k
kk
Mid Europa Partners Completes the Investment in Polskie Koleje Linowe S.A.
09 September 2013
Mid Europa Partners ("Mid Europa"), the leading private equity firm focused on buyouts in Central and Eastern Europe and Turkey, announced today that together with the four Tatra communities, it has successfully completed the acquisition of a 100% stake in PKL S.A. ("PKL" or the "Company").

PKL is the largest and the oldest cable car, funicular, ski lift and ski slope service provider in Poland with presence in six locations in the Polish mountains, including flagship operations at Kasprowy Wierch and Gubalowka in Zakopane.

The transaction has been completed through Polskie Koleje Gorskie ("PKG"), an entity that was established by the Tatra communities to participate in the PKL privatisation process. Prior to closing of the transaction, Mid Europa became PKG's majority shareholder.

Mid Europa and the local communities are committed to pursue a co-ordinated growth strategy for the business and expand it, both organically and through acquisitions, in order to strengthen its market position and leverage the consolidation potential.
k
kk
Kto dziś więc rządzi w PKG? Na to pytanie trudno odpowiedzieć. Nietrudno drogi redaktorze rzadzi ten kto ma pieniądze.
j
jarofanka
kręcili lody gorole aż przekręcili, i teraz wyszli na głupków, a szwindle wyszłyby po ujawnieniu dokumentów . Grubymi nićmi to szyte i CBA powinno się w to bagno zagłębić solidnie i wygrzebać co trzeba
s
stefan
Kręcą, kręcą - skoro i tak mają decydujący głos jak twierdzą to po co chcą zwiększać swój udział do 21% i wydawać na to pieniądze których nie mają ???
A tak na marginesie to tajną umowę już przerabialiśmy przy okazji autostrady Kraków- Katowice - odbiło sie wszystkim czkawką.
A tak ogólnie to co to za tajne umowy - czego się boją ci górale ??? A może drugi pakt Ribentrop - Mołotow ?
e
ech
Ale wy jesteście ślepi, albo i głupi.
Już niedługo obudzicie się z ręką w nocniku, a Polak jak zawsze mądry PO szkodzie.
P
PKG jest duza niewiadomą
a na obligacjach skorzystac chce pewnie Majcher i synowie SA :)
K
Kolejarz
Pracownicy PKL-u już dostali wypowiedzenie układu zbiorowego pracy. Ma być zabrany dodatek za pracę w niedzielę, trzynasta pensja, został wstrzymany przydział na ubrania ochronne do pracy w trudnych warunkach zimowych i wiele innych dodatków. Nowe umowy o pracę mają być nie dłużej niż na dwa lata. Pensja netto dla nowego pracownika po studiach o kierunku transport linowy 1500zł.
A
Argh
Dlaczego artykuł jest dość chaotyczny pod względem informacyjnym? Ewidentnie brakuje wiadomości o MID Europa Partners - co to za podmiot, kto go finansuje itp. To by mogło wiele wyjaśnić
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska