24 grudnia to wyjątkowy dzień. Chociaż oficjalnie Wigilia Świąt Bożego Narodzenia jest zwykłym dniem pracy, dla Polaków to szczególna data, kiedy spotykają się całe rodziny. Praktycznie wszystkie sklepy działają wtedy krócej, a pracodawcy albo dają wolne, albo znacząco skracają godziny pracy, tak aby jak najwięcej osób mogło przygotować się do spotkania wigilijnego, zapakować prezenty, ubrać choinkę.
W Wigilię wiele osób odwiedza swoich najbliższych. Jedni zapraszają całą rodzinę do siebie, inni objeżdżają poszczególnych członków rodziny. W Krakowie w tym wyjątkowym dniu, jeśli wypada on od poniedziałku do soboty, trzeba zapłacić za postój w strefie płatnego parkowania. Tym samym pobyt na wieczerzy wigilijnej może nas kosztować od kilkunastu do ponad 20 zł.
W innych miastach bez opłaty w Wigilię
Wszystko przez to, że od 15 grudnia w życie wejdą już nowe, wyższe stawki za postój w SPP – 6 zł za godzinę w podstrefie A, 5 zł w B i 4 zł w C. Tym samym odwiedzając rodzinę w ścisłym centrum, za 3-4 godziny postoju zapłacimy od 18 do 24 zł.
To kuriozalna sytuacja, bo każde większe miasto opłat za postój w Wigilię nie pobiera. Tak jest w Warszawie i Poznaniu. Natomiast we Wrocławiu szykują się do korekty. - W tym momencie trwają jeszcze analizy. Prawdopodobnie w Wigilię skrócone zostaną godziny, w których trzeba będzie płacić za postój. Dokładne informacje będziemy dopiero podawać - zaznaczają w Biurze Obsługi Klienta Strefy Płatnego Parkowania we Wrocławiu. Z większych miast jedynie Gdańsk pobiera opłaty w Wigilię.
W Krakowie nie byłoby problemu, gdyby nie radni, którzy wprowadzili poprawki do oryginalnego druku poszerzającego SPP i wprowadzającego nowe stawki. W dokumencie przygotowanym przez urzędników Zarządu Transportu Publicznego opłaty za postój miały obowiązywać przez cały tydzień, od poniedziałku do niedzieli, ale z wyłączeniem następujących dni:
- niedziela i poniedziałek Świąt Wielkiej Nocy,
- 1 listopada - Wszystkich Świętych,
- 24-26 grudnia - Wigilia oraz pierwszy i drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia.
Radny Migdał wykreślił wolne w Wigilię
Adam Migdał (prezydencki klub Przyjazny Kraków) zgłosił jednak poprawkę, która wykreślała parkowanie w niedzielę. Radny przekonywał, że jeśli będzie trzeba płacić za postój w niedzielę, to w Krakowie zaczną zanikać więzi rodzinne, bo ludzie przestaną odwiedzać bliskich, którzy mieszkają w centrum. Efektem poprawki było to, że z uchwały „wyleciały” zapisy o dniach wolnych od pobierania opłat, w tym w Wigilię.
Pytamy w Zarządzie Transportu Publicznego, czy możliwa jest korekta, aby w Wigilię krakowianie jednak nie płacili za postój. - Niestety, mieszkańcy będą musieli raczej zapłacić za postój w tę Wigilię. Nie zdążymy zrobić korekty uchwałą jeszcze przed świętami – rozkłada ręce Łukasz Franek, dyrektor ZTP. Ostatnia sesja w tym roku jest 18 grudnia, a uchwały wchodzą w życie po 14 dniach, czyli byłoby to już w nowym roku.
Urzędnicy. Nie ma szans na zmianę przed tymi świętami
Jak dodaje dyrektor ZTP, po 15 grudnia zacznie się ocena wprowadzonych zmian w SPP, która potrwa trzy miesiące. - Ocenimy, czy lepiej się parkuje. Mamy w zanadrzu korekty. Wiemy np. że część mieszkańców zgłaszała, że skoro nie ma opłaty w niedzielę, to żeby chociaż była opłata w nocy z soboty na niedzielę, powiedzmy do 10 rano. Żeby uniknąć sytuacji, że ktoś zostawia w strefie auto od soboty wieczorem do poniedziałku rano – mówi Franek.
Urzędnicy dają sobie trzy miesiące na ocenę zmian w SPP i sprawdzenie, czy coś drgnęło. Być może wtedy zaproponują, aby do uchwały o SPP wpisać dni wolne od opłat, w tym Wigilię.
Także władze będącej w likwidacji spółki Miejska Infrastruktura nie dają szans na zniesienie opłat jeszcze w tę Wigilię, nawet częściowo. Można by np. skrócić czas pracy kontrolerów do godziny 15, zamiast do 20. Dla nich to też spora niedogodność, że w Wigilię będą pracować do późnego wieczora.
- Nie mogę nic zrobić. Muszę wykonywać uchwałę, która mówi, że kontrole odbywają się w dni robocze od 10 do 20, a Wigilia jest dniem roboczym - tłumaczy Andrzej Wałkowicz, prezes MI. - Nie ma możliwości, żeby ustalić godzinę kontroli do 15 – dodaje.
Radni. Może dżentelmeńska umowa?
Radni widzą, że jest problem i trzeba go naprawić. - To jest ewidentne przeoczenie. Sami z siebie nie możemy jednak nic zrobić, bo ws. SPP inicjatywę uchwałodawczą ma tylko prezydent. My nie możemy złożyć żadnego projektu uchwały. Obawiam się, że w tym roku będzie trzeba płacić za postój w SPP w Wigilię – mówi Dominik Jaśkowiec (Koalicja Obywatelska), przewodniczący rady miasta.
Jak dodaje, mogłaby być jednak jakaś dżentelmeńska umowa, że tego dnia nie będzie kontroli od jakiejś godziny. - Powinien być jakiś rozsądek – mówi Jaśkowiec.
- Musimy to naprawić. Będziemy o tym rozmawiać na posiedzeniu naszego klubu – mówi Łukasz Wantuch, radny Przyjaznego Krakowa.
WIDEO: Krótki wywiad
