autor: Jerzy Zaborski
Scenariusz derbów ziemi chrzanowskiej był do przewiedzenia. Libiążanie zagrali wzmocnioną obroną, szukając szczęścia w kontrze. Trzebinianie prowadzili grę, ale niewiele z niej wynikało.
Libiąski mur został skruszony w 33 min; wtedy przed bramką gości leżał Patryk Wójcik. Sędzia nie przerwał gry, na co liczyli miejscowi. Jakub Pająk prostopadłym podaniem obsłużył Michała Kowalika, a ten, na pełnej szybkości, minął Krzysztofa Smoka, pakując piłkę do siatki. Wtedy w obozie miejscowych jeszcze bardziej zawrzało. Uznali, że snajper gości był na spalonym.
Po zmianie stron libiążanie zaatakowali. W 46 min Jan Pawlak dograł Wójcikowi, który atakując z lewej strony, chciał zmieścić piłkę w bliższym słupku. Bez powodzenia.
Jeszcze w 55 min, po akcji Pawlaka i zagraniu Jamroza, Damian Lickiewicz spudłował będąc przed polem bramkowym.
Potem, po błędzie miejscowych i przejęciu piłki przez Kowalika, Jagła uspokoił grę trzebinian. A - kiedy jeszcze Wójcik za uderzenie w twarz rywala udał się do szatni - miejscowi w osłabieniu nie byli w stanie zdobyć kontaktowej bramki.
Być może w głowie libiążanina był wysoki stopień agresji, bo wcześniej został ukarany przez sędziego żółtą kartką, za próbę wymuszenia rzutu karnego. Jednak takiego zachowania w obu ekipach nikt nie popierał.
- Z naszej strony to nie była gra, lecz „krew się lała” - mówi Robert Moskal, trener MKS.
Szybko jednak dodał: - Ale zwycięzców się nie sądzi...
Górnik Libiąż – MKS Trzebinia-Siersza 0:2 (0:1)
0:1 Kowalik 33, 0:2 Jagła 56.
Sędziował: Kamil Sikora (Kraków). Żółte kartki: Smok, Wcisło, Szczurek, Patyk, Wójcik – Kalinowski, J. Pająk, Dudek, Fraś, Sieczko. Czerwona kartka: Wójcik (uderzenie przeciwnika w twarz – 63 min). Widzów: 100.
Górnik: Smok – Wcisło, Madej (84 Bochenek), Ojirogbe (78 Lewarczyk), Szczurek – Wilczak (64 Domagała), Lickiewicz, Jamróz, Wójcik – Patyk, Pawlak (75 Bogacz).
MKS: Wróbel – Sawczuk, Ołownia, Kalinowski, Górka (65 Sieczko) – Domurat, Małodobry (78 Repa), Dudek, Jagła (57 Fraś) – Kowalik, J. Pająk (78 Kaiser).
Inne mecze:
Kalwarianka – Skawinka 3:1, Halniak Maków Podhalański – Spójnia Osiek Zimnodół 1:1, Michałowianka -Jutrzenka Giebułtów 2:3, Wiślanie Jaśkowice – Górnik Wieliczka 2:0, Garbarz Zembrzyce – Iskra Klecza 0:1, Orzeł Piaski Wielkie - Nowa Proszowianka 1:2, Sosnowianka Stanisław Dolny - Wiślanka Grabie 1:3.