Ludzkie szczątki i fragmenty murów obronnych odnalezione w Tarnowie [3.07.]

FLESZ - Polacy czytają więcej?

Szczątki to kilka szkieletów, czaszki ludzkie, fragmenty piszczeli i żeber. Znajdowały się płytko, bo niektóre jedynie niewiele ponad pół metra pod obecną drogą i pod odkopanymi przy okazji pozostałościami bruku, pochodzącego jeszcze z czasów austriackich.

- To z pewnością pozostałości po cmentarzu, który od XIV do końca XVIII wieku znajdował się w sąsiedztwie dawnych zabudowań klasztornych bernadynów i kościoła Matki Bożej Śnieżnej. Przez wieki ludzie byli tutaj grzebani. Nie tylko zakonnicy, ale również zwykli tarnowianie - wyjaśnia Eligiusz Dworaczyński, tarnowski archeolog i badacz dziejów Tarnowa.

Dokopali się do dawnego cmentarza

Odnalezione szczątki należą prawdopodobnie do osób zmarłych w XVIII wieku, czyli w schyłkowym okresie funkcjonowania cmentarza, zanim wszedł w życie wydany przez Austriaków dekret zakazujący grzebania ludzi wokół kościołów. Szczątki wcześniej pochowanych w tym miejscu prawdopodobnie wskutek różnych prowadzonych w tym miejscu prac i kolejnych pochówków, na miejscu wcześniejszych grobów, zostały zniszczone lub znajdują się dużo głębiej.

Prace archeologiczne zostały zlecone w związku z planowaną inwestycją MPEC-u polegającą na doprowadzeniu miejskiego ciepłociągu do znajdujących się w tym rejonie miasta budynków. Ponieważ jest to jedno z najstarszych miejsc na mapie Tarnowa, w sąsiedztwie Rynku, konieczne okazało się jego ponowne przebadanie i zinwentaryzowanie.

Pozostałości twierdzy obronnej

Przy okazji wykopów natrafiono również na pozostałości starych murów, prawdopodobnie mających związek z fortyfikacjami obronnymi Tarnowa. Tuż obok - na placu Morawskiego już wcześniej odkopano fragmenty dwóch bastei, czyli niskich baszt o murach grubych na ponad trzy metry, które połączone były tunelem.

Eligiusz Dworaczyński po cichu liczy na to, że przy okazji obecnych badań poprzedzających inwestycję MPEC-u uda się natrafić na kolejne pozostałości twierdzy, która miała chronić Tarnów przed Turkami. Przekopana ma być bowiem również część skarpy od strony ul. Bernardyńskiej.

Znalezione kości i szkielety zostaną poddane badaniom antropologicznym, a następnie wrócą w rejon ul. Bernardyńskiej i pl. Morawskiego i zostaną z powrotem złożone w ziemi.