Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Maciej Jankowski: W drugiej połowie kontrolowaliśmy już przebieg gry [WIDEO]

Bartosz Karcz
Bartosz Karcz
Wojciech Matusik
Maciej Jankowski zbierał po ostatnich meczach sporo krytyki za niewykorzystane sytuacje. W Białymstoku „Jankes” strzelił jednak dwie bramki i w znaczący sposób przyczynił się do wysokiej wygranej Wisły z Jagiellonią.

Autor: Bartosz Karcz

– Myślę, że mogę się tylko cieszyć, że dzisiaj udało się strzelić dwie bramki i że przede wszystkim wygraliśmy mecz – powiedział Maciej Jankowski. – Oby ta nasz passa trwała dłużej.

Wisła w dwóch poprzednich meczach w Białymstoku też dominowała na boisku, ale to Jagiellonia strzelała bramki w końcówkach i albo doprowadzała do remisu, albo wygrywała. Tym razem było inaczej. – Mecze bywają różne – mówi Jankowski. – Ten też nie ułożył się po naszej myśli, bo szybko straciliśmy bramkę. Udało się jednak szybko wyrównać, a w drugiej połowie już bardziej kontrolowaliśmy przebieg gry.

Jankowski drugiego swojego gola strzelił po rzucie rożnym. Zapytaliśmy zawodnika Wisły, czy to było wyćwiczone na treningach rozwiązanie tego stałego fragmentu gry? – Mamy kilka wariantów na stałe fragmenty gry. To był jeden z nich.

Wiśle od dawna nie udało się wygrać dwóch meczów z rzędu. Teraz przed nią wyjątkowy mecz dla Macieja Jankowskiego, bo „Biała Gwiazda” zagra z Ruchem Chorzów, w którego barwach piłkarz wcześniej grał. – Będziemy bardzo starać się wygrać – mówi Jankowski. – Postaram się podejść do meczu z Ruchem, jak do każdego innego meczu. Myślę, że Ruch gra bardzo solidnie. Solidnie się przesuwa, solidnie się broni i wychodzi z kontrami. Trzeba będzie na te kontry zwrócić szczególną uwagę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska