Fani cierpią podczas pandemii koronawirusa. Zakaz udziału publiczności w wydarzeniach sportowych po raz pierwszy wprowadzono w marcu i utrzymano niemal do końca czerwca. Później stadiony znów się otworzyły, ale nie dla wszystkich chętnych: można było zająć maksymalnie 50 lub 25 procent miejsc. W połowie października całkowity zakaz wprowadzono po raz drugi. I nie zniesiono go do dzisiaj.
W PKO Ekstraklasie ostatni mecz z udziałem kibiców odbył się 4 października. Pojedynek Piasta Gliwice z Lechem Poznań z trybun obejrzało 3215 widzów. Dziesięć następnych kolejek rozegrano bez widzów. Kiedy ten przykry obrazek zniknie? Tego nie wiadomo. Wiadomo natomiast, że rozgrywki ekstraklasy zakończą się 16 maja.
Na razie rząd Mateusza Morawieckiego poinformował, że od połowy lutego działanie w reżimie sanitarnym wznowią hotele oraz instytucje kultury: kina, teatry, filharmonie i opery. Otwarte zostaną stoki narciarskie, a także korty tenisowe i pozostałe boiska sportowe znajdujące się na zewnątrz (np. orliki). Zamknięte pozostają restauracje, baseny, siłownie.
EKSTRAKLASA w GOL24
