https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Małgorzata Kidawa-Błońska kandydatką Koalicji Obywatelskiej na premiera, Grzegorz Schetyna startuje jednak z Wrocławia

Jakub Oworuszko
fot. Pawel Relikowski / Polska Press
Duże zmiany na listach wyborczych Koalicji Obywatelskiej. Grzegorz Schetyna zrezygnował ze startu do Sejmu z Warszawy, będzie kandydował we Wrocławiu. Z kolei w stolicy z pierwszego miejsca wystartuje Małgorzata Kidawa-Błońska, która ma być kandydatem na premiera. W piątek Koalicja Obywatelska planuje zaprezentować program wyborczy.

Zmiany na listach Koalicji Obywatelskiej i wtorkowa mini-konwencja do ostatniej chwili utrzymywane była w ścisłej tajemnicy.

- Chciałbym podziękować tym, którzy byli wobec nas krytyczni. Dzięki nim jesteśmy mądrzejsi. Ja sam mam zapisany cały notes spraw, rad i pytań. Nikt, kto chce dobrze rządzić, nie może oderwać się od ludzi. Tego błędu już nigdy nie popełnimy! - zapewniał Grzegorz Schetyna, który przyznał, że „potrzebny jest ktoś, przed kim nawet najgorsi szczekacze muszą się zacząć miarkować”.

- Ktoś, kto będzie myślał o ludziach i zwykłych życiowych sprawach. (...) Ktoś, kto nie będzie zajmował się polityczna wojną, tylko wytrwałą pracą. Ktoś, kto nie będzie zwracał uwagi na innych polityków, a skoncentruje się na ludzkich sprawach. Im dłużej tego słuchałem, tym dłużej dochodziłem do wniosku, że jest tylko jedna taka osoba. I to właśnie ona powinna być naszym wspólnym kandydatem na stanowisko premiera. Tak, drodzy państwo, to ludzie wybrali nam kandydata na premiera - tłumaczył Schetyna w trakcie inauguracji kampanii.

- Zaproponuję kandydata Koalicji Obywatelskiej na urząd premiera w osobie Małgorzaty Kidawy-Błońskiej - zapowiedział Schetyna.

Wicemarszałek Sejmu nie kryła satysfakcji. - To była dla mnie bardzo trudna decyzja. Rozmawialiśmy o tym. Trudna decyzja dla nas wszystkich, bo przed nami wielkie wyzwanie, bo my te wybory wygramy. Musimy je wygrać! - mówiła Kidawa-Błońska.

W tle zmian na jaw wychodzą spory wewnątrz opozycji. W poniedziałek wieczorem ze startu z 17 miejsca w okręgu podwarszawskim zrezygnowała Joanna Staniszkis, córka słynnej socjolog. Ostatecznie wystartuje ona z listy PSL. W niektórych okręgach nie uda się dochować ustaleń z tzw. paktu senackiego, który miał zapobiec konkurowaniu ze sobą kandydatów opozycji do Senatu.

Tygodnik „Wprost” ustalił, że liderowi PO doradzała izraelska firma, która zarekomendowała potrzebę jego „wyciszenia” i schowania w cień kampanii wyborczej. Z wewnętrznych badań miało wynikać, że elektorat postrzega Grzegorza Schetynę jako „agresywnego” i wzbudzającego nieufność. Mimo że Schetyna dementował te doniesienia, to wtorkowa decyzja wskazuje, że sztab PO wdrożył zalecenia.

Komentatorzy zwracają uwagę, że decyzja Schetyny przypomina manewr Jarosława Kaczyńskiego, który w 2015 roku wskazał na premiera Beatę Szydło. Wówczas zarzucono prezesowi PiS, że kieruje rządem „z tylnego siedzenia”.

"Start Schetyny z Warszawy był nielogiczny"

- Grzegorz Schetyna, polityk tradycyjnie związany z okręgami wrocławskimi czy legnickimi, trafił do Warszawy. Był to nielogiczny ruch - uważa prof. Rafał Chwedoruk, zwracając przy tym uwagę, że lider PO opowiada się za decentralizacją. Wg niego start Kidawy-Błońskiej w stolicy pozwoli Koalicji powalczyć o głosy z Lewicą. - Wiele działań po stronie opozycji jest improwizowanych, tak jest też w tym przypadku - podsumowuje.

Dowiedz się więcej

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 89

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
4 września, 12:57, a.:

Ta nominacja wyraźnie pokazuje, aby być premierem w Polsce nie trzeba posiadać żadnych kwalifikacji i praktycznie każdy mógłby objąć to stanowisko prosto z ulicy.

4 września, 13:26, Gość:

.przecież ich "idol' POwiedział.."u nas i kucharka może być ministrem ,,pierwszym ministrem widocznie też...

4 września, ‎13‎:‎49, Gość:

No i okazalo sie prawda. Szydlo nie miala wiekszych kwalifikacji niz kucharka.

Potwierdzam

G
Gość
Jak rządzi PO najlepiej widać w fekaliach, którymi zalewają pół Polski
o
olo
GDYBY NATURA CHCIAŁA..... :-)
G
Gość
Ta kandydatka to tylko kolejny produkt marketingowy.
G
Gość
Pani Kidawa - Błońska":) najwyraźniej zwolennicy opozycji sądżą, że "jest lekiem na całe zło i nadzieją na przyszły los" ... Pomarzyć można, to nic nie kosztuje.
N
Napoleon
4 września, 11:58, Gość:

Czyżby Schetyna bał się bezpośredniej rywalizacji z Kaczyńskim w Warszawie rezygnując ze startu w stolicy?

4 września, 13:50, Gość:

Z Kaczynskim w Warszawie to nawet smok wawelski wygra

a jednak Schetyna speniał bezpośredniej "walki"...

L
Leszek
przecież ta kobieta ( Kidawa -Błońska ) nic nie robi , podobnie jak cała opozycja , czy nie lepiej w takim wypadku po prostu wyznaczyć na premiera np: gwiazdę porno ?
G
Gość
4 września, 15:39, Gość:

Plastikowy jełop na "płemiera"

jełopa to mamy teraz, ale sterowalnego więc jest ok

G
Gość
Plastikowy jełop na "płemiera"
G
Gość
4 września, 10:28, Gość:

trole pisowskie to największe sprzedajne urwy.

Jesteście śmieciami, pomiotami, chorągiewkami, ale to wiecie tylko że brak kręgosłupa moralnego powoduje że macie to gdzieś

a czym są trolle brejzowskie :) złotkiem, stalą, wyżyny moralności osiągają :)

G
Gość
WARSZAWA truta jest szambem a PO z TRZASKOWSKIM wybiera sobie premiera !zeby byc premierem to trzeba cieżko pracować a ta pani nie ma żadnych kompetencji zreszta jak całe PO do rządzenia !Kidawa Błonska to przykrywka na to co sie dzieje w WARSZAWIE PO KŁAMAŁO ,KŁAMIE i KŁAMAC BĘDZIE
s
sprawiedliwy
PO-KO to zgnilizna i zaprzaństwo? Polacy pamiętają. Pozdrawiam
G
Gość
4 września, 11:58, Gość:

Czyżby Schetyna bał się bezpośredniej rywalizacji z Kaczyńskim w Warszawie rezygnując ze startu w stolicy?

Z Kaczynskim w Warszawie to nawet smok wawelski wygra

G
Gość
4 września, 12:57, a.:

Ta nominacja wyraźnie pokazuje, aby być premierem w Polsce nie trzeba posiadać żadnych kwalifikacji i praktycznie każdy mógłby objąć to stanowisko prosto z ulicy.

4 września, 13:26, Gość:

.przecież ich "idol' POwiedział.."u nas i kucharka może być ministrem ,,pierwszym ministrem widocznie też...

No i okazalo sie prawda. Szydlo nie miala wiekszych kwalifikacji niz kucharka.

G
Gość
4 września, 12:57, a.:

Ta nominacja wyraźnie pokazuje, aby być premierem w Polsce nie trzeba posiadać żadnych kwalifikacji i praktycznie każdy mógłby objąć to stanowisko prosto z ulicy.

.przecież ich "idol' POwiedział.."u nas i kucharka może być ministrem ,,pierwszym ministrem widocznie też...

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska