Mieszkańcy Chrzanowa i Trzebini spotkali się ostatnio z przedstawicielami samorządów i policji, by podyskutować, jak rozwiązać problem najbardziej niebezpiecznych miejsc w regionie.
Ludzie domagali się postawienia fotoradarów, by skłonić kierowców do zdjęcia nogi z pedału gazu.
Ich zdaniem powinny stanąć m.in. na północno-wschodniej obwodnicy Chrzanowa i ul. Piłsudskiego w Trzebini.
- Jak jeden czy drugi pirat drogowy zapłaci wysoki mandat, to na drugi raz tu szybko już nie pojedzie - mówi Dominik Zając, mieszkaniec os. Niepodległości w Chrzanowie.
W powiecie chrzanowskim nie ma żadnego fotoradaru i raczej szybko nie będzie, bo samorządowcy nie są zwolennikami montowania nielubianego przez kierowców urządzenia. Wolą budować sygnalizacje świetlne i ronda.
Nie pojadą już szybko
Do końca roku na północno-wschodniej obwodnicy Chrzanowa przy przejściu dla pieszych przy Przedszkolu Samorządowym nr 10 ma stanąć licznik prędkości jazdy kierowców samochodów.
- Jeśli jadący przekroczy dozwoloną prędkość, czyli 50 km na godzinę to na czerwono zapali się ostrzeżenie - tłumaczy Ryszard Kosowski, burmistrz Chrzanowa.
Przejście zostanie również dodatkowo oświetlone i wyposażone w sygnalizację na żądanie dla pieszych. Nie zostaną natomiast zamontowane światła przy bocznych drogach prowadzących do obwodnicy.
- Przysporzyłoby to więcej problemów niż korzyści. Tworzyłyby się korki, byłoby więcej spalin i hałasu - wyjaśnia Ryszard Kosowski.
Jak podkreśla Roman Tomaszewski, przewodniczący rady os. Niepodległości, problem z włączeniem się do ruchu z bocznych ulic jest jednak poważny.
Poza dużym ruchem na obwodnicy widoczność ograniczają ekrany akustyczne. Na razie życie kierowców ma ułatwić montaż nowych luster, bo w obecnych niewiele widać.
Stawiają na sygnalizację
Budowa sygnalizacji świetlnej sterowanej komputerowo w zależności od natężenia ruchu to zdaniem Grzegorza Żuradzkiego, pełniącego obowiązki burmistrza Trzebini, najlepsze rozwiązanie problemu niebezpiecznego skrzyżowania ulic Kościelnej i Piłsudskiego, czyli DW 791.
Gmina jest skłonna dołożyć się w połowie Zarządowi Dróg Wojewódzkich w Krakowie do tej inwestycji.
Do jej realizacji jednak długa bardzo droga. Musi zostać przeprowadzona analiza, czy postawienie w tym miejscu świateł nie spowoduje znaczącego spowolnienia ruchu na głównej drodze.
Sygnalizację świetlną niedawno uruchomiono w centrum Bolęcina (gm. Trzebinia), a obecnie trwa jej montaż przy przejściu dla pieszych na skrzyżowaniu ulic Oświęcimskiej i Łowiecej w Chrzanowie.
W tym przypadku brane były pod uwagę różne rozwiązania m.in. budowa kładki, jednak wybrano tańszą opcję.
Niebezpieczna obwodnica
Kolizje i wypadki, w tym także śmiertelne to, niestety, częste sytuacje na obwodnicy Olkusza, czyli DW 791. Kierowcy lubią tam „depnąć”.
Katarzyna Kocot z os. Młodych w Olkuszu zwyczajnie boi się jeździć obwodnicą.
- Raz widziałam śmiertelny wypadek, a raz omal sama nie zginęłam na skrzyżowaniu z ul. Osiecką. Kierowca wjechał na jezdnię z bocznej drogi tuż przede mną - mówi kobieta.
Uważa, że dużo by pomogły światła na tym skrzyżowaniu.
- Po prostu byłoby bezpieczniej - dodaje. Sygnalizacja świetlna znajduje się na skrzyżowaniu obwodnicy z ul. ks. Gajewskiego. Na montaż takiego z drogą powiatową, tj. ul. Osiecką w najbliższym czasie się nie zanosi.
- To skrzyżowanie z dobrą widocznością, dobrze oznakowanie. Nie powoduje ono zagrożenia, robią to kierowcy jeżdżący nieodpowiedzialnie, czego sam byłem świadkiem - mówi Paweł Pacuń, dyrektor Zarządu Dróg w Olkuszu.
Najbardziej bezpieczeństwo poprawiłyby nowe drogi, odciążające ruch w centrach miejscowości, ale na ich budowę się nie zanosi.
Obecnie na głównych drogach w Chrzanowie, Libiążu i Trzebini trwa budowa rond. Już 26 października ma zostać otwarte to na drodze krajowej 79. W przeszłości dochodziło tam często do wypadków, zarówno z udziałem kierowców włączających się do ruchu z bocznych ulic, jak i pieszych chcących przejść na drugą stronę ruchliwej jezdni.
Montaż sygnalizacji świetlnych, prawidłowe oświetlenie przejść dla pieszych oraz budowa rond wpływa na poprawę bezpieczeństwa wszystkich uczestników ruchu drogowego. - Kierowca zbliżający się do ronda musi zredukować prędkość, upewnić się, że może bezpiecznie na nie wjechać - mówi Iwona Szelichiewicz, rzecznik prasowy policji w Chrzanowie.
Każde dodatkowe oznakowanie przejścia dla pieszych wpływa na zachowanie kierowców. Skłania ich do większej czujności. Iwona Szelichiewicz przypomina jednak pieszym o zasadzie ograniczonego zaufania. - Nawet gdy mamy zielone światło, warto upewnić się, że pojazdy się zatrzymały.
KONIECZNIE SPRAWDŹ:
FLESZ: Ceny paliw w górę. Diesel droższy od benzyny