Małopolskie chałupy z XIX i XX wieku. Te domy to prawdziwe perły! [ZDJĘCIA]

FLESZ - Mamy coraz gorszą glebę

- Najwyższa pora, abyśmy zastanowili się nad koniecznością ratowania przeszłości zamkniętej w starych domach – mówi radna miasta Małgorzata Jantos.

Muzea na wolnym powietrzu, które prezentują przede wszystkim kulturę ludową danego rejonu, funkcjonują na całym świecie. Przykładów nie brakuje, jak choćby otwarte muzeum w Sztokholmie, założone w 1897 roku, Muzeum Starego Miasta Den Gamle By w Danii, Sloboda Mamaja w Kijowie czy Rocca al Mare na obrzeżach Tallina.

- Kraków jest nowoczesną, europejską metropolią, która jednak bardzo ceni swoje korzenie i pamięć o przeszłość. Nie możemy dopuścić, by tak unikatowa architektura zniknęła z przestrzeni dynamicznie rozwijającego się miasta. Są już pierwsze decyzje, które zaowocują utworzeniem specjalnego miejsca, w którym stare budownictwo będzie mogło zachwycać i dostanie nowe życie – podkreśla prezydent miasta prof. Jacek Majchrowski.

Inicjatywa utworzenia w Krakowie skansenu nie jest nowym pomysłem. Na Woli Justowskiej już w 1927 roku taką próbę podjął prof. Seweryn Udziela – wybitny etnograf, popularyzator folkloru i kultury ludowej Małopolski.

Wówczas pierwszym obiektem skansenu był XVI-wieczny drewniany kościółek przeniesiony ze wsi Komorowice Śląskie oraz dwa budynki: XIX-wieczna karczma z Pasieki koło Czernichowa oraz spichlerz dworski z Trzyciąża. Choć kościół był dwukrotnie podpalany (w 2016 roku rozpoczęła się kolejna odbudowa, będąca na ukończeniu), karczma i spichlerz ocalały.