https://gazetakrakowska.pl
reklama
Pasek artykułowy - wybory

Małysz znów odradza się w Zakopanem

Robert Małolepszy, Przemyław Franczak
Forma Adama Małysza na Wielkiej Krokwi pozwala myśleć z optymizmem o zbliżających się wielkimi krokami igrzysk olimpijskich w Vancouver
Forma Adama Małysza na Wielkiej Krokwi pozwala myśleć z optymizmem o zbliżających się wielkimi krokami igrzysk olimpijskich w Vancouver Wojciech Matusik
Jest dobrze, a może być jeszcze lepiej! Wprawdzie w pierwszej serii piątkowego konkursu w Zakopanem Adam Małysz skoczył aż o dziesięć metrów bliżej od Gregora Schlierenzauera, ale w drugiej już tylko o trzy. Magia Wielkiej Krokwi wciąż działa. W sobotnim konkursie Orzeł z Wisły będzie walczył o podium, co sam zapowiedział.

- Już w piątek miałem szansę na podium. Przecież w drugiej serii uzyskałem trzeci wynik z całej stawki. Naprawdę jestem blisko. Hannu (Lepistoe - trener Adama - przyp. red) jest ze mnie naprawdę zadowolony. A jego trudno zadowolić. Jeśli zacznę podczas zawodów skakać tak, jak robię to już podczas treningów, będę liczył się walce o podium - mówił uśmiechnięty od ucha do ucha Małysz.

- Adam drugim skokiem pokazał, że wraca do gry. Liczę, że w sobotnim konkursie znajdzie się na podium - powiedział nam prezes Polskiego Związku Narciarskiego, były trener Małysza, Apoloniusz Tajner
A przecież jeszcze w poniedziałek nasz najlepszy skoczek zaczął walkę z ciężkim przeziębieniem. Jak sam przyznał, nie miał siły wstawać z łóżka, nie mówiąc już o treningach. - Trzeba było włączyć domowe leczenie. Gorące mleko, miód, czosnek. Pomogło. Wciąż jeszcze pociągam nosem - opowiadał.

Godzinę przed konkursem zmroził jednak wszystkich. 30 tysięcy widzów, którzy przyszli na trybuny skoczni i okoliczne polany, udowadniając po raz kolejny, że małyszomania wciąż ma się dobrze, zamarło gdy Adam wylądował w serii próbnej na 116 metrze. To był dopiero 41 wynik! Wpadka, czy coś poważniejszego? - zastanawiali się wszyscy.

- To była wina kombinezonu. Założyłem całkiem nowy. Muszę testować sprzęt, bo przecież igrzyska coraz bliżej, no i tym razem nie wyszło. Kompletnie nie czułem powietrza. Nie byłem sobą. To dlatego tak blisko skoczyłem - tłumaczył nasz zawodnik.

W konkursie Małysz startował już w starym kombinezonie i jak stwierdził, czuł się w nim o wiele lepiej. Sprawę strojów trzeba będzie jednak rozwiązać, bo żaden skoczek nie może startować przez cały sezon w tym samym. Po dużej liczbie skoków materiał, z którego szyte są kombinezony, zaczyna przepuszczać więcej powietrza, a to zmniejsza nośność zawodnika.

Po konkursie wszyscy dziennikarze przypominali Adamowi, że gdy w 2007 roku wywalczył w Sapporo złoty medal mistrzostw świata na średniej skoczni, to w Zakopanem też był piąty. Małysz stwierdził, że tego nie pamięta, ale dodał, że takie porównania tylko go motywują. - Tak samo jak te tłumy ludzi, którzy wciąż tu przyjeżdżają - mówił.

W pierwszej serii Adam uzyskał 128 m, co dało mu piąte miejsce. W drugiej 130. Oczywiście na razie to nie jest forma na wygrywanie konkursów, ale podium rzeczywiście jest bardzo realne. Może nawet w sobotę. Piątkowy konkurs, po raz trzydziesty w karierze wygrał Gregor Schlierenzauer (138 m+133 m).

Trener Austriaków Alexander Poitner powiedział po zakończeniu rywalizacji, że to był najlepszy w tym sezonie występ Gregora i trudno się z nim nie zgodzić. Ammann, który był drugi, nawet przez chwilę nie miał prawa pomyśleć , że może zagrozić Schlieriemu. Trzecie miejsce wywalczył Thomas Morgenstern.
Zaskakująco dobrze skakał też kolejny zawodnik z austriackiej armady - Dawid Zauner. Zajął szóste miejsce. Poitner naprawdę będzie miał kłopot z wyborem kadry na igrzyska, czwarty w piątek był przecież Wolfgang Loiztl.

- Zauner to nie jest człowiek znikąd. Latem radził sobie dobrze, ale miał wypadek, złamał obojczyk. Teraz wraca. Skacze naprawdę dobrze. Siła Austriaków rośnie, ale mnie to nie przeraża. Nie mam nic przeciwko temu, by piątka z Zakopanego rządziła w Vancouver. Tyl-ko żebym ja i Simon wyprzedził trójkę Austriaków - zakończył Adam.

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska