Marsz Równości wyruszy w sobotę o godzinie 15 z placu przed Gmachem Głównym Muzeum Narodowego. Przejdzie al. Krasińskiego, ulicami Powiśle, Podzamcze i Grodzką na Rynek Główny, a dalej ul. Szewską i Piłsudskiego. W tej paradzie bierze udział społeczność osób LGBT oraz ich sojusznicy. Organizatorzy zapowiadają, że marszowi będą towarzyszyć trzy platformy z muzyką graną przez DJ-ów (ma być głośno).
- Chcemy pokazać, że to od nas samych zależy nasza przyszłość, że musimy się zaangażować i sami ułożyć sobie miasto i ten kraj po swojemu. Zależy nam na tym, żeby wdrożono pewne postulaty Marszu Równości, które co roku powtarzamy, to jest: równość małżeńską, prawo do adopcji dzieci, ochronę przed dyskryminacją i mową nienawiści, również refundację tranzycji (zmiany płci - przyp. red.) czy też edukację seksualną i dotyczącą praw człowieka w szkołach - wymienia Artur Maciejewski, prezes zarządu Stowarzyszenia Queerowy Maj.
W zeszłym roku w krakowskim Marszu Równości szło 7 tysięcy osób. Teraz spodziewanych jest jeszcze więcej uczestników, m.in. w związku ze zbliżającymi się eurowyborami. Już wiadomo, że zabiorą głos przedstawiciele polityków, obecna ma być np. Sophie in ’t Veld – holenderska polityk, posłanka do Parlamentu Europejskiego. Marszowi towarzyszy Festiwal Queerowy Maj, w ramach którego od czwartku 16 maja do 26 maja w Krakowie odbywają się wystawy, spotkania, debaty, projekcje filmów, imprezy.
Organizatorzy parady i festiwalu przypominają, że data ich organizacji jest nieprzypadkowa: 17 maja przypada Międzynarodowy Dzień Przeciw Homofobii i Transfobii, obchodzony na pamiątkę wykreślenia 17 maja 1990 roku przez Światową Organizację Zdrowia homoseksualizmu z międzynarodowej listy chorób.
- Marsz Równości organizujemy również dlatego, żeby pokazać, że jesteśmy silną, widoczną grupą, która potrafi zawalczyć o swoje prawa i która będzie o nie walczyć, mimo naporu, jakiego od wielu lat, a szczególnie obecnie doświadczamy - mówi Artur Maciejewski. Tłumaczy, że każdy powinien mieć prawo do tego, żeby żyć po swojemu, w taki sposób, w jaki chce, jeśli tylko nie zagraża nikomu innemu.
Stowarzyszenie czeka jeszcze na odpowiedź krakowskiego magistratu, czy na paradę przyjdzie oficjalny przedstawiciel Urzędu Miasta i przemówi w jego imieniu. Organizatorzy są natomiast zawiedzeni, że to kolejny rok, kiedy marsz nie ma patronatu prezydenta Krakowa. Podkreślają, że w ostatnich 2-3 latach coraz więcej prezydentów innych miast daje patronaty dla takich wydarzeń.
Marsz Równości nie pozostaje bez odzewu ze strony przeciwników takich parad, w tym organizacji prawicowych i narodowych. Zapowiadana jest kontrmanifestacja, a nawet dokonano zgłoszeń kilkunastu takich zgromadzeń.
- Doświadczenia innych miast, jak również nasze, uczą nas tego, że to, ile jest zgłoszonych kontrmanifestacji, niekoniecznie oznacza, że tyle ich będzie. W wielu miastach bywa ich zgłaszanych nawet kilkadziesiąt, w Krakowie zostało zgłoszonych kilkanaście. Jednak prawdopodobnie odbędzie się jedna taka manifestacja, na Rynku - przekazywał w czwartek dziennikarzom Artur Maciejewski. - Jak się do tego odnosimy? Ludzie sami ocenią, która strona jest lepsza: czy ta, która krzyczy i nawołuje do nienawiści, czy ta, która się bawi, tańczy, jest kolorowa - kwitował prezes Stowarzyszenia Queerowy Maj. Jak jednocześnie przekazał, ma informacje z Komendy Miejskiej Policji, że funkcjonariusze będą na sobotę zwożeni do Krakowa z terenu całego województwa małopolskiego.
Jak z kolei powiedział nam wojewoda małopolski Piotr Ćwik, ponieważ sobota ma być bogata w zgromadzenia publiczne i przemarsze, rozmawiał już o tym z komendantem wojewódzkim policji.
- Podejmowane są działania ze strony policji, aby właściwie zabezpieczyć wszystkie te zgłoszone zgromadzenia i przemarsze, które się odbędą. Jeśli będą się one mieściły w granicach polskiego prawa, to zostaną przeprowadzone od początku do końca, a gdyby się okazało, że prawo jest łamane, to będą podejmowane stosowne działania, np. związane z rozwiązaniem takiego zgromadzenia - mówi Piotr Ćwik. Na miejscu ma być stosowna liczba policjantów, przygotowana do zabezpieczenia wszystkich zapowiadanych wydarzeń, by mogły się bezpiecznie odbyć.
WIDEO: Pierwszy półfinał Konkursu Piosenki Eurowizji 2019 za nami. Polska bez awansu
Źródło: Associated Press/x-news
