W maratonie wystartowało prawie tysiąc osób, a w półmaratonie - 4937 osób. W tym wyjątkowym biegu wzięła udział spora grupa osób ze Stowarzyszenia Visegrad Maraton. W sumie do Belgradu wyjechało prawie 50 biegaczy, a wśród nich gorliczanin Mateusz Golonka, który stanął w szranki z rywalami na dystansie półmaratonu.
- Startowaliśmy razem z biegaczami, którzy uczestniczyli w maratonie - mówi nam Mateusz Golonka.- Pogoda była wymagająca, gdyż temperatura dochodziła do 30 stopni Celsjusza. Słońce doskwierało na całej trasie biegu i dawało się we znaki wszystkim, zwłaszcza w drugiej części dystansu - opowiada.
Trasa biegu była złożona z kilku podbiegów i zbiegów. - Zwłaszcza pod koniec półmaratonu dało się odczuć zmęczenie na podbiegach. W tak niekorzystnych warunkach udało mi się wywalczyć wysokie miejsce i bardzo dobry czas - dodaje nasz biegacz.
Mateusz ostatecznie dobiegł jako najlepszy z Polaków, zajmując 12. miejsce open z czasem 1.21,25. W maratonie najwyżej sklasyfikowany z Polaków został Andrzej Tokarz z czasem 2.59,20, który wywalczył ósme miejsce. - Andrzej startował po raz pierwszy w maratonie i znakomicie zadebiutował na tym dystansie - dodaje Mateusz.
Zwycięzcami tegorocznego 29. Belgradzkiego Maratonu zostali Kenijczycy. Wśród mężczyzn zwyciężył Abel Kibet Rop z czasem 2.23,58, a wśród kobiet Stellah Jepngetich Barsosio z czasem 2.43,41. Najszybszą Polką została Jolanta Augustyńska, która z czasem 4.16,38 wywalczyła 19 m. wśród pań.