https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

MBrother wierzył w Boga, cuda i w dobroć ludzkich serc. Wytrwale walczył z chłoniakiem, ale niestety przegrał

Monika Pawłowska
Fot. Archiwum Rodzinne
Oświęcimianin z urodzenia, mieszkaniec Brzezinki z wyboru - Mikołaj Jaskółka, 36-letni didżej i producent muzyczny znany jako DJ Mbrother, przegrał wojnę z chłoniakiem. Zmarł 15 stycznia wieczorem. Żegnaj Mikołaj.

Półtora roku temu Mikołaj cieszył się zdrowiem, kochał żonę, 9-letniego syna, przyjaciół. Korzystał z życia. Później jego życie się zmieniło. Pierwsze objawy choroby nie wróżyły nic złego. Ot, przeziębienie. - Zacząłem kaszleć - wspominał. - Lekarze mówili, że to grypa, później, że alergia, a kiedy odpluwałem krwią, wydawało im się, że to wynik długotrwałego kaszlu - dodawał.

Po specjalistycznych badaniach w kwietniu 2016 roku okazało się, że czarna plama w klatce piersiowej to chłoniak. Mikołaj Jaskółka trafił do szpitala w Tomaszowie Mazowieckim. Dalsze badania pokazy, że w jego przypadku jedyną szansą na skuteczne leczenie był wyjazd do USA. Razem z bliskimi walczył nie tylko z chłoniakiem śródpiersia, ale również z czasem. Trzeba było jak najszybciej zebrać pół miliona złotych na wyjazd do Stanów Zjednoczonych. Niestety to już mu się nie udało.

Niemal codziennie Mikołaj relacjonował leczenie na Facebooku. Oglądając filmiki, czytając wpisy można było odnieść wrażenie, że MBrother ma odpowiednią siłę i charakter, by pokonać chorobę. Ostatnio pisał: „Moi drodzy… miałem dzisiaj nagrać ten filmik, aczkolwiek znowu po prostu nie dałem rady. Walczę z kilkoma rzeczami… Mam nadzieję, że jutro się uda. Przepraszam”.

Nie napisze nic więcej, nic więcej nie skomponuje i nie zagra...

Przypomnijmy, kariera MBrothera rozwinęła się, gdy DJ wydał piosenkę "Trebles".

Gazeta Krakowska

WIDEO: Puls Krakowa, odc. 6

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Komentarze 9

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

K
Kris
Witam sgf
A skąd Ty jesteś albo gdzie przebywałeś do tej pory że dopiero teraz przejrzałeś na oczy jak to u nas w Polsce wygląda. Chyba że do tej pory nie chorowałeś ani nikt z Twoich bliskich. Mogłeś mi wpłacić na konto równie dobrze skoro do puchy wrzucałeś a serce ja bym zobaczył że masz gdybyś przechodził obok mnie. Trudno powiedzieć jak to jest i czemu tak jest...
Od siebie gdybym miał coś napisać to tylko tyle żeby nie pomylić się w życiu i w porę dowiedzieć się kto zawsze był przy Tobie a kto tylko udawał takiego, mam na myśli wszystkich pseudo kolegów, "przyjaciół"... Najlepiej zostawić cudze problemy i nie szukać na nie recepty. Każde wie gdzie może się udać pomodlić... Smutne ale prawdziwe.
A
Amurw
[*]
S
Szkoda
Ale co na to bóstwo w chmurach ? ?
s
sprawdź w gogle
Doktor BURZYŃSKI
!!!
G
Gość
Witam.. Mój ojciec ma raka trzustki, wykryty w lutym tego roku. Lekarze dali mu kilka miesięcy życia. W tej chwili jak on to nazywa "chodzi na imprezy chemiczne" czyli na cykle chemii i Tato wyszukał w necie Sklep internetowy i kupił tam ekstrakt konopny CBD + CBDA 6 % , napisze stronę choć co nie który będą odbierać to za reklamę www konopiafarmacja pl , ale warto kupić takie rzeczy z sprawdzonych źródeł Świeże wyniki rezonansu - choroba cofnęła się o 40%. Zaznaczam tylko, że to rak w IV notabene ostatniej fazie, więc lekarze nie dawali żadnych szans a teraz przychodzą i robią "rybkę".... Cóź nauka i medycyna jest potrzebna, ale nie można jej zawierzać w 100% tylko szukać innych rozwiązań oczywiście w granicach rozsądku. Lekarze mówią, że to cud.... hmm
s
sgf
i że potrzebna była terapia kosztująca dziesiątki tysięcy, i tylko za granicą - u Niemców albo w USA. Po pierwsze - dlaczego to nasze państwo nie jest w stanie zadbać o ludzi w takiej potrzebie śmiertelnego zagrożenia i zapewnić im leczenia. ZUS-y, orkiestry pomocy, cuda na kiju - ale w przypadku zagrożenia życia sam sobie zapłać i jedź do USA. Jak to możliwe? Po drugie - jak można tak żerować na umierających, żądając od nich chorych pieniędzy za pomoc w sytuacji zagrożenia życia? Wszędzie naokoło miłość, tolerancja, walka o demokrację, z ksenofobią, ekologowie troszczący się o krzaczki i drzewka, a tutaj jak umiera człowiek to słyszy że pomogą mu tylko jak zapłaci kosmiczną kwotę. Dokąd ten świat zmierza, że takie mechanizmy są tak normalne, że dziennikarz to po prostu sobie pisze i zero komentarza? Straszne.
G
Gonia
Aktualnie tyle młodych ludzi choruje na chłoniaki plus wszelkie inne rodzaje nowotworów... to jest przerażające :(.
T
Tryy
Porażką jest życie które daje tyle cierpienie dla młodych ludzi i starszych a szczególnie gdy dzieci cierpią to nawet największego twardziela ruszy a ja się pytam gdzie jest ten z góry na l4
Z
Zażenowana
Artykuł napisany na szybko, żeby już nabijać wyświetlenia, przeczytajcie go raz jeszcze, a potem poprawcie. Dzisiaj dodał post? Dzisiaj mamy sobotę? Porażka.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska