Metro nie pozwie Newagu. Będą rozmawiać

Sąd Rejonowy dla Warszawy Śródmieścia podjął pozytywną dla konsorcjum sądeckiej firmy Newag i Siemens decyzję, zabezpieczając dowody z opinii biegłego na temat stanu torów drugiej linii metra w stolicy. Spółka Warszawskie Metro przekonuje, że to wyprodukowane przez konsorcjum pociągi Inspiro, obsługujące tę linię metra, powodują nadmierne zużycie szyn i kół pojazdów.

Powołuje się na badania przeprowadzone m.in. przez naukowców z Politechniki Warszawskiej. Siemens, chcąc wyjaśnić przyczyny zjawiska, zwrócił się do sądu o wyznaczenie niezależnego eksperta. - Ta niezależna opinia wykazuje, że określone nieprawidłowości po stronie infrastruktury wpływają na nadmierne zużycie kół pojazdów. Biegły podkreśla, że system smarowania torów działa niewłaściwie, zaś konstrukcja toru nie jest w pełni zgodna z normami, co jest czynnikiem sprzyjającym szybszemu ścieraniu się kół - informuje Urszula Makosz, rzeczniczka prasowa Newagu.

Decyzja sądu o zabezpieczeniu tej ekspertyzy jako dowodu nie rozstrzyga, kto ma rację. Opinię w tej sprawie może wydać kolejny sąd, jeśli dojdzie do rozprawy. Intencją żadnej ze stron nie jest jednak rozwiązywanie problemu w ten sposób.

- Wnioskowaliśmy o uzupełnienie tej opinii, bo naszym zdaniem nie jest ona kompletna. Nie uwzględnia badania zestawów kołowych. Sąd jednak oddalił nasz wniosek - informuje Anna Bartoń, rzeczniczka Warszawskiego Metra. Spółka cały czas wzywa konsorcjum do rozmów. - Jesteśmy zdeterminowani, żeby wspólnie wyjaśnić rzeczywiste przyczyny nadmiernego zużycia kół. Zamierzamy kontynuować rozmowy na poziomie specjalistów, w celu znalezienia wspólnego rozwiązania - informuje Urszula Makosz.