Trudno się zresztą temu dziwić, bo Michał Masłowski to czołowa postać walczącego o ekstraklasę Zawiszy. Jest wyróżniającym się piłkarzem praktycznie w każdym meczu. W ostatnim spotkaniu z Kolejarzem Stróże, wygranym przez Zawiszę 2:0, Masłowski był najlepszy na boisku, a komplementami obsypywał tego gracza trener Kolejarza, Przemysław Cecherz, który powiedział: - Bardzo miło się patrzy na grę takiego zawodnika jak Masłowski. W tym meczu to był człowiek z innej bajki. Gratuluję temu chłopcu.
Co ciekawe, Masłowskim, zanim trafił w 2011 roku do Zawiszy, interesowała się Cracovia. Piłkarz ten rozegrał nawet jeden sparing w barwach "Pasów" z MSK Żilina, w którym pokazał się z bardzo dobrej strony, ale ostatecznie na ul. Kałuży nie trafił. Kto wie, może latem przeprowadzi się jednak do Krakowa, choć na drugą stronę Błoń. Pamiętać jednak trzeba, że w przypadku Masłowskiego trzeba będzie sięgnąć do kasy, bo zawodnik ten ma jeszcze przez kolejny sezon ważny kontrakt z Zawiszą.
Wiele wskazuje na to, że zarówno decyzje w sprawie Michała Masłowskiego, jak również innych transferów, będą zapadać ostatecznie po tym, jak Wisła zdecyduje się kto będzie trenerem w nowym sezonie. Chodzi o to, żeby nowy szkoleniowiec miał wpływ na wybór potencjalnych kandydatów do gry w Wiśle. Z naszych informacji wynika, że akurat do decyzji o ostatecznym wyborze nowego szkoleniowca jest najbliżej i jego nazwisko powinniśmy poznać jeszcze w tym, najpóźniej na początku przyszłego tygodnia.
W tej chwili kandydatów pozostało już tylko dwóch, chyba że w ostatniej chwili wpłynie jakaś superoferta. Jeśli tak się nie stanie, to trenerem Wisły w nowym sezonie będzie albo Franciszek Smuda albo Czech, którego nazwisko jest mocno skrywane.
Na pewno nie chodzi w tym przypadku o Pavla Vrbę, którego zatrudnieniem przy ul. Reymonta byli mocno zainteresowani, ale w tym momencie jest to niemożliwe. Vrba ma bowiem jeszcze dwuletni kontrakt z Viktorią Pilzno (przypomnijmy, że wprowadził ją w 2011 roku do fazy grupowej Ligi Mistrzów) i jest praktycznie "nie do wyjęcia".
Warto również wspomnieć, że Wisła rozważała poważnie zatrudnienie Ivana Jovanovicia z APOEL-u Nikozja. Serb był zainteresowany ofertą z Krakowa, ale jedynie w przypadku awansu "Białej Gwiazdy" do europejskich pucharów. W momencie gdy stało się jasne, że tego awansu nie będzie, temat upadł. Zresztą Jovanović wywalczył z APOEL-em w tym sezonie mistrzostwo Cypru, więc raczej nie będzie chciał zmieniać otoczenia, ale kolejny raz powalczy o fazę grupową Ligi Mistrzów.
A kto obejmie stery w Wiśle? W tym przypadku trzeba jeszcze uzbroić się w cierpliwość i poczekać kilka dni.
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
