Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Michał Winiarski z Londynu: jesteśmy jak Adam Małysz

Michał Winiarski
Po meczu z Włochami głównie pytano mnie, czy jestem zaskoczony wielką liczbą kibiców z Polski na trybunach. Jak mogłem być zaskoczony, skoro nasi kibice zawsze jeżdżą za nami. Widzieliśmy ich w tak wielu odległych miejscach na świecie, że nic nas nie zdziwi. Jesteśmy im za to bardzo wdzięczni, bo naprawdę bardzo nam pomagają.

Początek meczu z Włochami nie był wymarzony, ale później było już naprawdę dobrze. Przestrzegam jednak wszystkich przed myśleniem, że łatwo przejdziemy sobie przez wszystkich rywali. Zobaczcie sami - pierwszego seta przegraliśmy, w trzecim zdecydowało kilka piłek. Wcale to nie był łatwy mecz, a tym bardziej nie można powiedzieć, że łatwo wygraliśmy.

Jestem pewny, że dzisiaj z Bułgarami będzie tak samo, bo to są igrzyska olimpijskie, a nie jakiś turniej, który nic nie znaczy. Oni grają bez Mateja i to na pewno jest dla nich problem, ale tym nie możemy się sugerować. Natomiast naprawdę mam już dosyć mówienia o tym, czy czujemy presję i czy sobie z nią radzimy. My jesteśmy jak Adam Małysz - on koncentrował się na najbliższym skoku, a my na najbliższym meczu.

Do wioski olimpijskiej wróciliśmy bardzo późno, tuż przed północą. Oczywiście w dobrych humorach zjedliśmy kolację, ale już od wczorajszego poranka nikt o meczu z Włochami nie myślał. Wierzę, że jesteśmy najlepszym zespołem w tej grupie, ale za samo myślenie nikt nam tego miejsca nie da.

Damy Ci więcej!Zarejestruj się!

Wyznanie krakowskiego gangstera: Strasznie zawaliłem Przeczytaj!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Kibicuj Biało-czerwonym na Igrzyskach Olimpijskich w Londynie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska