https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Miejscy radni są za poprawieniem uchwały o strefie czystego transportu w Krakowie. Będzie referendum?

Piotr Tymczak
Wprowadzenie strefy czystego transportu ma wpłynąć na ograniczenie ruchu samochodów emitujących najwięcej spalin.
Wprowadzenie strefy czystego transportu ma wpłynąć na ograniczenie ruchu samochodów emitujących najwięcej spalin. Wojciech Matusik
17 stycznia zakończyły się konsultacje społeczne dotyczące planowanego wprowadzenia strefy czystego transportu w Krakowie. Urząd przygotowuje raport w sprawie rozpatrzenia poszczególnych opinii, wniosków i uwag mieszkańców. Ostatecznie o kształcie SCT w głosowaniu zadecydują miejscy radni, którzy przedstawiają swoje oczekiwania poprawek. Liczą, że projekt dotyczący strefy zostanie zmodyfikowany.

- Podstawowa zmiana, jaka powinna zostać wprowadzona w przygotowywanych zasadach SCT to uwzględnienie zapisu, aby mieszkańcy płacący w Krakowie podatki mogli jeździć swoimi samochodami do śmierci technicznej pojazdu bez względu na to, jakie spełnia normy, a nie tylko do pięciu lat od czasu ustanowienia strefy. Takie rozwiązanie było w naszym programie przedwyborczym - mówi Tomasz Daros, radny miejski z klubu Platforma-Koalicja Obywatelska, równocześnie radny Dzielnicy I Stare Miasto.

Oznaczałoby to, że mieszkańcy Krakowa nie mogliby już kupić nowego samochodu, który nie spełnia przepisów związanych z SCT i nim jeździć po mieście, natomiast mogliby korzystać z pojazdów, które już mają do czasu ich sprzedaży czy oddania do złomowania.

Ostatecznie o SCT zadecydują radni czy mieszkańcy w referendum?

Niedawno radni z Dzielnicy I Stare Miasto podjęli uchwałę w sprawie przeprowadzenia referendum, w którym krakowianie mogliby zagłosować, czy chcą by SCT obowiązywała w całym mieście, czy też w jego części, np. tylko na Rynku. Uchwała Rady Dzielnicy I była skierowana do Rady Miasta Krakowa.

Teraz ruch jest więc po stronie radnych miejskich.

- W ramach konsultacji w sprawie SCT mieszkańcy Krakowa zgłosili wiele uwag. Liczymy na to, że teraz urząd przedstawi poprawioną wersję projektu uchwały dotyczącego strefy. Ze względu na to, że temu tematowi towarzyszy tyle emocji można byłoby ostateczny projekt poddać pod weryfikację i ogłosić referendum. Niech mieszkańcy w nim zdecydują, czy chcą takiej strefy, jaką zaproponuje prezydent - komentuje Łukasz Gibała, szef klubu Kraków dla Mieszkańców w Radzie Miasta Krakowa.

Włodzimierz Pietrus, szef klubu Prawa i Sprawiedliwości w RMK zwraca uwagę, że uchwalony przez Sejmik Województwa Małopolskiego program ochrony powietrza zobowiązał miasto do wprowadzenia SCT, ale nie musi być to strefa od razu w całym Krakowie.

- Można zacząć od mniejszego obszaru. Oprócz konsultacji społecznych potrzebna jest też analiza skutków wprowadzenia strefy. Trzeba sprawdzić ile samochodów z tego powodu nie będzie mogło nie tylko jeździć po Krakowie, ale też wjeżdżać do miasta z okolicznych gmin, w tych tych z dostawami towaru. Chodzi o to, żeby się nie okazało, że z powodu SCT część dostawców zacznie omijać Kraków z powodu floty samochodów nie spełniających norm - mówi radny Włodzimierz Pietrus.

Zwraca też uwagę, że jeżeli planuje się wprowadzenie SCT, to powinno coś dać w zamian, przede wszystkim sieć parkingów park&ride na obrzeżach strefy i poprawę funkcjonowania komunikacji miejskiej w Krakowie.

Obawy co do tego, czy miasto od razu sobie poradzi (m.in. z weryfikacją aut upoważnionych do wjazdu do strefy), od razu wprowadzając SCT od połowy 2025 roku w całym mieście mają też inni radni.

- W Warszawie zaczęto od wprowadzenia strefy na dużo mniejszym obszarze, obejmującym 7 procent miasta - podaje przykład radny Łukasz Gibała. Jego zdaniem wobec mieszkańców prawo nie powinno działać wstecz i powinni jeździć swoimi już zakupionymi autami do czasu ich sprzedaży albo złomowania bez obowiązku ich wymiany ze względu na normy spalin.

Strefa czystego transportu ma obowiązywać od 1 lipca 2025 roku

Przypomnijmy, że propozycja miasta, jaka była konsultowana z mieszkańcami jest taka, by od 1 lipca 2025 r. pojazd mógł jeździć po SCT jeżeli spełni następujące wymagania (nie dotyczy mieszkańców Krakowa): w przypadku diesli auto musi być wyprodukowane przynajmniej w 2014 r. albo spełniać wymagania normy emisji Euro 6: w przypadku pojazdów z zapłonem iskrowym (pojazdy benzynowe, także te z instalacją LPG) auto musi być wyprodukowane przynajmniej w 2005 r. albo spełniać wymagania normy emisji Euro 4.

Urzędowy projekt zakłada również, że od 1 lipca 2030 r. aby móc jeździć po SCT, samochód będzie musiał wypełniać następujące wymogi: w przypadku diesli - rok produkcji przynajmniej w 2018 r. lub norma Euro 6dT; w przypadku aut benzynowych i LPG - minimum rok produkcji 2005 lub minimum norma emisji Euro 4. Mieszkańcy Krakowa mają być objęci wymogami SCT dopiero od 1 lipca 2030 r. Dla pojazdów spoza Krakowa, które nie będą spełniać wymogów, wprowadzony będzie okres przejściowy: do 30 czerwca 2028 r. Do tego czasu wjazd takich aut będzie możliwy po dokonaniu opłaty emisyjnej.

W piątek, 17 stycznia, zakończyły się konsultacje społeczne dotyczące wprowadzenia SCT w Krakowie. Raport zawierający sposób rozpatrzenia poszczególnych opinii, wniosków i uwag mieszkańców ma być opublikowany do 30 dni od tej daty.

Następnym krokiem będzie opublikowanie nowego projektu uchwały (przygotowanego już po rozpatrzeniu uwag), a w ciągu 21 dni mieszkańcy będą mieli czas na zgłoszenie formalnych uwag do tego projektu. Następnie projekt trafi na sesję Rady Miasta Krakowa.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska