Policjanci z wadowickiej drogówki w trakcie pełnionej służby na terenie Inwałdu zauważyli fiata punto, którego kierowca wyprzedzał na linii podwójnej ciągłej i na oznakowanym przejściu dla pieszych. Przy okazji przekroczył też dozwoloną prędkość o 63 km/h.
Uciekł punto przed radiowozem do sąsiedniego powiatu
Funkcjonariusze kazali mu się zatrzymać, ale kierowca nie miał takiego zamiaru. Zaczął uciekać w kierunku Kęt, popełniając przy tym szereg kolejnych wykroczeń drogowych. Szalona ucieczka punto zakończyła się po 38 kilometrach na jednej z posesji w Bulowicach (gmina Kęty) na ulicy Dębina, gdzie kierujący zatrzymał samochód, po czym, wraz z dwoma pasażerami, próbował uciekać na piechotę.
Jeden z nich, 23-letni mieszkaniec gminy Andrychów, w trakcie ucieczki odrzucił woreczki z zawartością białego proszku, jak się później okazało amfetaminy. Mężczyzna został zatrzymany. Także w samochodzie znaleziono kilka gramów marihuany. Po krótkiej chwili, do samochodu powrócił drugi z mężczyzn, 26-letni mieszkaniec gminy Andrychów. Powiedział, że też jest pasażerem tego pojazdu.
Wymyślił bajkę o porywaczach, sam zgłosił się na komendę
Nigdzie w pobliżu nie było jednak kierującego fiatem.
W końcu mężczyzna, który był kierowcą, po ucieczce z samochodu sam zgłosił się do wadowickiej komendy policji z wymyślonym scenariuszem. Tłumaczył, się, że w chwili, gdy zatrzymał swojego fiata punto na poboczu drogi, nieznana mu osoba wykorzystała sytuację i gdy znajdował się poza pojazdem dokonała jego kradzieży. Jednocześnie porwała siedzących w nim pasażerów.
Mimo, że mężczyzna bardzo się starał uwiarygodnić całą historię policjanci wiedzieli, że mają przed sobą poszukiwanego kierowcę fiata.
Mężczyzna został wylegitymowany, okazało się, że jest to 38-letni mieszkaniec Bulowic, a podczas kontroli osobistej policjanci znaleźli u niego amfetaminę. Mieszaniec powiatu oświęcimskiego został zatrzymany i usłyszał cztery zarzuty tj. posiadania i udzielania środków odurzających oraz nie zatrzymania się do kontroli drogowej, do których częściowo się przyznał. Podejrzanemu grozi kara pozbawienia wolności do lat 5. Odpowie również za złamanie przepisów drogowych
mówi Agnieszka Petek, rzecznik prasowy wadowickiej policji.
Znaleziono narkotyki
Jak się okazało znalezione w samochodzie narkotyki (ponad 9 gramów marihuany ) także należały do 23-latka. Z kolei w miejscu jego zamieszkania podczas przeszukania policjanci ujawnili blisko 25 gramów marihuany.
Zostały mu przedstawione zarzuty posiadania środków odurzających, do których się przyznał i złożył na tę okoliczność wyjaśnienia. Grozi mu do trzech lat więzienia
informuje wadowicka policja.
26-letni mężczyzna podróżujący fiatem został przesłuchany w charakterze świadka i po zakończonych czynnościach zwolniono go do domu.
- Wierni rzucili się na darmowe maseczki w papieskiej bazylice. Zabierali całe paczki
- W tych szkołach nauki jazdy w Wadowicach i okolicy uczą na dobrych kierowców
- Coraz mniej ludzi na targu w Wadowicach. Kupcy narzekają [ZDJĘCIA] [WIDEO]
- Takie rzeczy można dostać za darmo na OLX. Zobacz, czego pozbywają się mieszkańcy
- Wadowiccy specjaliści według portalu ZnanyLekarz.pl. Kogo tam polecają?
- Stare planty w Wadowicach z lat 1910 - 1970. Poznajecie te miejsca?
Masz informacje? Nasza Redakcja czeka na #SYGNAŁ
FLESZ: Pierwsza pomoc przy wypadkach drogowych. To musisz wiedzieć!
