To był kolejny mecz, w którym w Hutniku głównie ogrywali się młodzieżowcy. Wystąpiło ich aż dziewięciu. Na początku przedstawicielami starszego pokolenia byli Krzysztof Świątek i Grzegorz Marszalik.
W pierwszych minutach przewagę mieli gospodarze, którzy stwarzali sytuacje, ale nie potrafili ich wykorzystać. Najbliższy szczęścia był Błażej Radwanek, który trafił w słupek.
Chełmianka czekała na kontrę i przeprowadziła ją w 15 minucie. Był to na tyle skuteczny atak, że gola zdobył Michał Efir, który ma za sobą przeszłość w ekstraklasie.
W kolejnych minutach gospodarze próbowali zdobyć wyrównującą bramkę, ale zespół z Chełma skutecznie się bronił.
Drugą połowę Hutnik rozpoczął mocnym uderzeniem. Po rzucie rożnym gola na 1:1 zdobył Piotr Świątko. Miejscowi mieli kolejne okazje, ale brakowało wykończenia. W 81 minucie miejscowi przeprowadzili jednak akcję, po której pięknym strzałem zwycięstwo dał Kamil Sobala.
Leszek Janiczak, trener Hutnika, skomentował: - Nasz młody zespół bardzo potrzebował tego zwycięstwa po serii pięciu meczów bez wygranej. Mam nadzieję, że będziemy jeszcze zwyciężać w tym sezonie.
Artur Bożyk, trener Chełmianki, podsumował: - Na początku przeważali rywale, ale oprócz trafienia w poprzeczkę nie były to klarowne sytuacje. My pierwszą okazję zamieniliśmy na gola. W drugiej połowie mieliśmy swoje okazje, ale ich nie wykorzystaliśmy. Bramki zdobyli rywale, najpierw po stałym fragmencie, a później po naszym błędzie.
Hutnik Kraków - Chełmianka Chełm 2:1 (0:1)
Bramki: 0:1 Efir 15, 1:1 Świątko 53, 2:1 Sobala 81.
Hutnik: Chorążka – Janecki, Sosna, Świątko, Ptak (68 Bukowczan) – Radwanek, Broda (62 Sobala), Reczulski, Świątek, Marszalik (65 Tetych) – Nowak (87 Rozkrut).
Chełmianka: Drzewiecki – Kursa, J. Niewęgłowski, Chodziutko, Kwiatkowski – Pioś (46 Aftyka), Czułowski, Uliczny, Zawiślak (46 Kompanicki) – Efir, Kocoł (60 Szpak).
Sędziował: Sebastian Wiśniowski (Tarnów).
Żółte kartki: Ptak, Broda, Świątek - Czułowski, Szpak, Kursa, Drzewiecki.
Widzów: 400.
