WISŁA KRAKÓW. Najbogatszy serwis w Polsce o piłkarskiej drużynie "Białej Gwiazdy"
Mecz nie zaczął się dobrze dla rezerw Wisły. Już w 5 min po wyrzucie gości z autu wiślacy za krótko wybili piłkę, dopadł do niej Piotr Piekarski i huknął bez zastanowienia sprzed pola karnego. Piłka poleciała idealnie, odbiła się jeszcze od słupka i wpadła do siatki.
To pozwoliło w kolejnych minutach grać Chełmiance po swojemu. Z zabezpieczeniem dostępu do własnej bramki, z próbami co jakiś czas ataków. Wisła natomiast tak naprawdę biła głową w mur. Nie potrafiła dłużej utrzymać się przy piłce. Nie stwarzała też długo sytuacji na gole. Dopiero w 44 min po dośrodkowaniu Danyło Bojki głową strzelał Mateusz Stanek, ale nie trafił w bramkę.
Na początku drugiej połowy zaatakowała Chełmianka, ale to Wisła miała jako pierwsza naprawdę dobrą okazję w 51 min, gdy Jehor Chromych uderzał z pola karnego. Nie trafił jednak w bramkę. Pięć minut później z dystansu uderzył Maciej Kuziemka, ale piłka po rykoszecie wyszła na rzut rożny. Za moment mieliśmy sporą kontrowersję, gdy strzał Danyło Bojki ręką zablokował w polu karnym jeden z obrońców. Sędzia uznał jednak, że nie było to przewinienie kwalifikujące się na podyktowanie „jedenastki”.
To już był fragment meczu, w którym atakowała głównie Wisła. Chełmianka grała przede wszystkim na utrzymanie wyniku, opóźniała wybijanie stałych fragmentów gry, jej piłkarze długo leżeli po faulach, a później bardzo długo je wykonywali. Nie do końca panował nad tym sędzia, który dopiero w samej końcówce zaczął pokazywać kartki za grę na czas. Chełmianka jednak swój cel osiągnęła i utrzymała nikłe prowadzenie.
Wisła II Kraków - Chełmianka Chełm 0:1 (0:1)
Bramka: 0:1 Piekarski 5.
Wisła II: Zagórowski - Wiśniewski (61 Tokarczyk), Złoch, Skrobański, Ziarko – Chromych (85 Gryglak), Bojko - Kuziemka (78 Sarga), Olejarka (85 Sałamaj), Chmiel - Stanek (61 Kaczówka).
Chełmianka: Jerke – Ofiara (81 Misztal) Cichocki, Piekarski, Kwiencer, Zmorzyński - Romanowicz (69 Konojacki), Mroczek (69 Klec), Pek (81 Stępień), Karbownik (61 Korbecki) - Kasprzyk.
Sędziował: Bartosz Żmuda (Krapkowice). Żółte kartki: Złoch - Kasprzyk, Pek, Konojacki, Cichocki, Jerke. Widzów: 200.
