Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Motor Lublin - Podhale Nowy Targ 2:1. Przełamanie żółto-biało-niebieskich. Zobacz zdjęcia z meczu

KK
Aż do 5. kolejki sezonu 2019/20 musieli czekać piłkarze trzecioligowego Motoru Lublin na pierwsze zwycięstwo w rozgrywkach. Po bardzo trudnym boju, podopieczni trenera Mirosława Hajdy pokonali u siebie Podhale Nowy Targ.

Do przerwy gospodarze mieli bardzo dużą przewagę nad rywalami, których nękali kolejnymi atakami. Lublinianie nie potrafili jednak trafić do siatki ekipy z Nowego Targu. Najlepszych sytuacji nie wykorzystał słowacki skrzydłowy Dominik Kunca. Warto również podkreślić dobrą dyspozycję stojącego między słupkami Podhala, Mateusza Szukały.

Goście ograniczyli się natomiast do gry z kontry i najczęściej próbowali swoich sił w strzałach z dystansu, choć bez oczekiwanego rezultatu. W 28. Minucie bliski powodzenia po jednej z najgroźniejszych akcji przyjezdnych był Marek Mizia, ale z jego uderzeniem z bliskiej odległości poradził sobie Adrian Olszewski.

Gdy wydawało się, że pierwsza połowa zakończy się bezbramkowym remisem, sędzia podyktował rzut karny za zagranie ręką jednego z obrońców lubelskiej drużyny, Adriana Kajpusta. „Jedenastkę” na bramkę zamienił Mateusz Mianowany, dzięki czemu Podhale schodziło na przerwę z dość sensacyjnym prowadzeniem.

Po zmianie stron na boisku nie zobaczyliśmy już w składzie Motoru Michała Grunta oraz Adriana Kajpusta. W ich miejsce na murawie zameldowali się Michał Paluch, a także młodzieżowiec Konrad Gruszkowski.

Zmiany miały doprowadzić do tego, że podopieczni trenera Mirosława Hajdy szybko wyrównają stan rywalizacji. Zabieg ten przyniósł powodzenie, bowiem już w 49. minucie gola na 1:1 strzelił Sławomir Duda. Dla 30-letniego pomocnika Motoru była to druga z rzędu bramka w żółto-biało-niebieskich barwach, bowiem w minioną sobotę wpisał się na listę strzelców w starciu z Avią w Świdniku.

W kolejnych fragmentach spotkania przewaga lublinian była znacząca i gospodarze usilnie dążyli do zdobycia kolejnego gola. Motor długo bił jednak głową w mur, ale ostatecznie dopiął swego w 86. minucie gry. Na listę strzelców wpisał się wówczas Michał Paluch, który pokonał bramkarza gości strzałem z kilku metrów. Dzięki temu trafieniu żółto-biało-niebiescy mogli cieszyć się z pierwszego ligowego zwycięstwa pod wodzą trenera Mirosława Hajdy.

Już w najbliższą niedzielę lublinianie zagrają kolejny mecz przed własną publicznością. Tym razem na Arenę Lublin przyjedzie Wólczanka Wólka Pełkińska. Pierwszy gwizdek w tym starciu zaplanowano na godzinę 18.

Motor Lublin – Podhale Nowy Targ 2:1 (0:1)
Bramki: Duda 49, Paluch 86 - Mianowany 45+

Motor: Olszewski – Cichocki, Kajpust (46 Gruszkowski), Grodzicki, Brzyski, Michota (59 Nowak), Duda, Swędrowski, Bonin (78 Ceglarz), Kunca, Grunt (46 Paluch). Trener: Mirosław Hajdo

Podhale: Szukała – Lepiarz, Mączka, Mrówka (62 Palonek), Danilczyk, Tonia, Mizia (73 Barbus), Mianowany (68 Zapotoczny), Witkowski, Dynarek, Hruska. Trener: Dariusz Mrózek

Żółte kartki: Cichocki - Danilczyk

Sędziował: Albert Bińkowski (Skarżysko-Kamienna)

Widzów: 1504

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Motor Lublin - Podhale Nowy Targ 2:1. Przełamanie żółto-biało-niebieskich. Zobacz zdjęcia z meczu - Kurier Lubelski

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska