W Krakowie pierwszy czwartek po święcie Bożego Ciała oznacza jedno: przez miasto przejdzie orszak Lajkonika. Zgodnie z legendą, dotknięcie jego buławą przynosi szczęście na najbliższy rok. To jedyna okazja, kiedy na ulicach miasta pojawia się Konik Zwierzyniecki. Ten prawdziwy.
W związku z coraz częstszym wykorzystywaniem postaci Lajkonika - jednego z symboli miasta - do działań o charakterze komercyjnym wystosowały wspólny apel o ochronę Konika Zwierzynieckiego jako jednego z symboli Krakowa.
Jak przypominają muzealnicy, pochód Lajkonika jest krakowskim dziedzictwem niematerialnym, które od 2014 roku widnieje na liście niematerialnego dziedzictwa kulturowego i znalazło się na niej jako jedno z pierwszych zjawisk.
- Celem wpisu była przede wszystkim ochrona naszej tradycji, również przed wykorzystywaniem postaci Lajkonika poza akceptowalnym przez społeczność kontekstem, często do działalności komercyjnej czy eventowej - przypominają muzealnicy. - To prawda, że naszej tradycji nie chronią prawa autorskie w takim rozumieniu, jak zapisano w stosownych ustawach. Pozostaje nam jednak zwrócić się z apelem do wszystkich tych, którym droga jest historia i dziedzictwo Krakowa, w szczególności do osób odpowiedzialnych za prowadzenie działalności kulturalnej w mieście, o zrozumienie naszego stanowiska. Wzywamy do świadomego odwoływania się do krakowskiego dziedzictwa niematerialnego, z poszanowaniem tradycyjnego kontekstu, w którym jest ono kultywowane oraz o zachowanie właściwiej wrażliwości.
Pochód Lajkonika to jedna z najstarszych tradycji Krakowa. Pierwszymi organizatorami pochodu byli flisacy wiślani zwani w Krakowie włóczkami. Włóczkowie na co dzień zajmowali się spławianiem towarów Wisłą, głównie drewna. Do żeglugi używali wielkich galarów, które niegdyś zapełniały Wisłę pod Wawelem.
Włóczkowie powoływali się na legendę, zgodnie z którą uratowali miasto przez najazdem Tatarów, a następnie przebrali się w stroje pokonanych wrogów, aby w triumfalnym pochodzie zaprezentować się mieszkańcom. Pochód Lajkonika miał być corocznym odtworzeniem tych wydarzeń z 1287 roku. Najstarsze zapiski potwierdzające harce Konika Zwierzynieckiego w oktawę Bożego Ciała pochodzą z 1738 i 1756 roku.
Od 1872 roku na podstawie decyzji prezydenta Józefa Dietla organizacja pochodu Lajkonika była wspierana finansowo przez miasto Kraków. A barwny strój Konika Zwierzynieckiego zaprojektował Stanisław Wyspiański.
- Apelujemy o dbałość w zachowaniu niepowtarzalności postaci Lajkonika i jego pochodu, który ma miejsce tylko raz w roku. Posługiwanie się postacią i wizerunkiem nietradycyjnego Lajkonika, niestety bardzo często w stroju nieudolnie naśladującym projekt Stanisława Wyspiańskiego z 1904 roku, który mamy zaszczyt przechowywać w muzealnych zbiorach, spłyca głębszy i prawdziwy sens tradycji i rozmywa jej doroczny odświętnych charakter - apelują muzealnicy. - Podchodźmy z jak największą świadomością do naszego wspólnego krakowskiego dziedzictwa niematerialnego. Tylko razem sprawimy, że będzie ono kształtować niepowtarzalną atmosferę Krakowa, jego genius loci, również przez kolejne pokolenia.
Przez 35 lat w Lajkonika wcielał się Zbigniew Glonek, w ubiegłym roku ważący ponad 35 kilogramów barwny strój Lajkonika włożył jego syn, Mariusz Glonek. Także w tym roku to on wcieli się w postać Konika Zwierzynieckiego.
- Najlepsze komunijne prezenty. Podpowiadamy, co kupić na komunię. Sprawdź!
- Ten obiekt całkowicie zmienił centrum Krakowa! Budowa zaczęła się 20 lat temu!
- Niewiedza czy niechęć? Te przepisy kierowcy ignorują najczęściej. Będzie mandat
- Idealny na wiosenne spacery! Mamy najdłuższy park w Polsce! Gdzie koniec?
Wyniki II tury wyborów samorządowych
