W Pawilonie Historii Miasta wielki rozgardiasz. Trwają warsztaty wicia palm. Co komu w duszy zagra - wszystko może przełożyć na palmę właśnie. Jedni obstają więc tylko przy zieleninie, inni pieczołowicie skręcają bibułkowe kwiaty dla ozdoby. Są kolorowe trawy, wstążki, kokardy. Dzieci nie zważając na dorosłych, robią, jak im się podoba. Prostych podpowiedzi, jak złożyć palmę, żeby się nie rozpadła, udzielają Tomasz Tajak i Magdalena Rak, instruktorzy z Gorlickiego Centrum Kultury. Tuż obok schodów wiodących do ratusza jest najważniejsze stoisko: są na nim palmy, piernikowe pisanki, różne przetwory, stoiki, domowe ciasta. Można przyjść i się poczęstować w zamian wrzucając datek do puszki na operację dla Antosi Kluk z Bystrej. Dziewczynka potrzebuje operacji krtani. Bez niej nie może mówić ani oddychać samodzielnie. Nadzieję dają specjaliści z kliniki w Lozannie, ale za naprawienie uszkodzonej krtani trzeba zapłacić 600 tysięcy złotych. Udało się zebrać już prawie pół miliona! Zostało jeszcze sto tysięcy, które dzieli dziewczynkę od normalnego funkcjonowania. Dzięki operacji rodzice Antosi pierwszy raz w życiu usłyszą jej głos. Zaglądnijcie na to stoisko, warto dodać choćby złotówkę od siebie. Jarmark potrwa do wieczora, jutra zaś - drugi dzień. Jego bohaterką będzie Kura Bronia.
ZOBACZ KONIECZNIE
Wielkanocna kuchnia w niecodziennym wydaniu
Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news

Gorlice. Poznaj swojego dzielnicowego

Gorlice. Na oddział położniczy trafiły mercedesy pośród maluchów

Nie do wiary, że tak wyszli między ludzi

Komputery weszły między krowy. Ale obora...

Małopolska. Oto alimenciarze, których szuka policja

Torby ze swastyką w Auchan. Policja wszczyna śledztwo
