Na takie przełamanie czekali niecieczanie

Wynik oraz jego rozmiary są bardzo nieoczekiwane. Szczególnie okazały się szokiem dla nielicznych kibiców Pogoni, oraz jej piłkarzy. W obozie niecieczan po tym pojedynku zapanowała euforia. - Jechaliśmy tu z myślą zdobycia trzech punktów. Udało się - cieszył się po spotkaniu zdobywca jednej z bramek Sebastian Ryguła.

Czytaj także: Udanym debiutem Szatałow może wiele zyskać

Napastnik w drugiej połowie pojawił się na boisku. Szybko wpisał się na listę strzelców. Dla niego to debiutanckie trafienie na zapleczu ekstraklasy. - Artur Prokop zagrał mi wręcz idealną piłkę. Nie pozostało mi nic innego jak tylko skierować ją do bramki. Wygraliśmy zasłużenie. Pogoń tylko po wyrównującej bramce, była dla nas partnerem. Gdy ponownie prowadziliśmy w jej szeregach było dużo nerwowości. Zawodnicy kłócili się, a my graliśmy swoje z dobrym efektem - mówi zawodnik.

Z bardzo dobrej strony w Szczecinie pokazała się zresztą cała drużyna z Niecieczy. Ponownie na stoperze zagrał Arkadiusz Baran i to jak się okazało był strzał w dziesiątkę. Szczecinianie nie pograli sobie przy nim. Na pochwały zasłużył również Marcin Szałęga.

- Dobrze mi się grało. Najważniejsze, że zdobyliśmy bardzo ważne dla nas punkty. Są dla nas niezwykle istotne. Dzięki temu w końcu wydostaliśmy się z strefy spadkowej - uważa pomocnik. Dobrą postawę swoich podopiecznych chwalił po ostatnim gwizdku trener Mirosław Hajdo.

- Cieszę się, że wychodzimy z dołka, bo na pewno nasz zespół ma większy potencjał niż zajmowane miejsce w tabeli. Jechaliśmy po punkty. Z przebiegu spotkania zasłużyliśmy na to zwycięstwo - cieszył się po meczu trener.

Pokaż, kogo popierasz. Już dziś oddaj głos na prezydenta Tarnowa
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl:**Ukradł kartę bankomatową z portfela i wypłacił całą kasęMaciej Szumowski stał się legendą. Idź jego drogą.**Wejdź na szumowski.eu
A może to Ciebie szukamy? Zostań**miss internetu**województwa małopolskiego