Nietypowa atrakcja uzdrowiska
Lecząc, wykorzystują swój największy potencjał. Małopolskie uzdrowiska zyskały sławę dzięki właściwościom swoich wód. W Złockim znajduje się jednak niezwykłe i bulgoczące źródełko, które przyciąga uwagę turystów z nieco innego względu. To mofeta zlokalizowana na dnie Złockiego Potoku. To największą i najwydajniejsza mofeta w Polsce. Ma powierzchnię ok. 25 m², zaś ilość wydobywającego się gazu szacuje się na około 10 m³ na minutę. Została ona uznana za pomnik przyrody nieożywionej i nadano jej imię prof. Henryka Świdzińskiego, który odkrył ją w 1938 roku.
Gmina udostępniła atrakcję turystom, zamontowano tutaj tablice informacyjne, schodki i kładkę, oraz obudowano dwa miejsca, w których z wody wydobywają się gazy, pękające bąble, które wydają charakterystyczne bulgoczące i syczące odgłosy, dlatego nazwano je ,„Bulgotka” i „Dychawka”. Dwutlenek węgla wydobywa się z bardzo dużych głębokości, przenikając przez wodę nasyca ją, tworząc w Jastrzębiku liczne źródła wód mineralnych (m.in. źródło św. Łukasza).
Teraz są środki, aby teren wokół atrakcyjne mofety uporządkować i odnowić. Wymiany wymaga m.in, kładka, z której można podziwiać ten niezwykły cud natury.
- Dopiero przygotowujemy projekt, chcemy tam pozmieniać trochę, wymienić wysłużone urządzenia. To dopiero początkowy etap projektu - mówi nam Jan Golba, burmistrz Muszyny i nie zdradza szczegółów. Ale wiadomo, że chodzi o rewitalizację terenu wokół tego pomnika przyrody.
Mofeta zwana też diabelskim źródłem
Mofeta znajduje się przy drodze, na granicy miejscowości Jastrzębik i Złockie w gminie Muszyna. Także główna tablica informacyjna jest tam umieszczona, można tam także zaparkować. Po drodze można zapoznać się szczegółowo ze zjawiskiem, wszystko jest opisane na tablicach.
Schodki i mostek chronią przed pobrudzeniem butów i przypadkową dewastacją pomnika. Mofetę udostępniono do zwiedzania według projektu pracowników AGH: Lucyny Rajchel, Jacka Rajchela i Tomasza Wieji we współpracy z Popradzkim Parkiem Krajobrazowym.
Miejscowi nazywają mofetę diablim źródełkiem z powodu przedziwnych odgłosów oraz z faktu, że nad nią giną owady, ptaki, były nawet przypadki padania owiec. Dwutlenek węgla jest cięższy od powietrza, gromadzi się więc przy ziemi. Jeśli nie rozwieje go wiatr, zabija wszystkie unoszące się nad mofetą owady.
- Oto piękne i nietypowe pojazdy Kordiana, gwiazdy disco polo spod Nowego Sącza
- Sławomir i Kajra tak wyglądali zanim zyskali sławę
- Co hodują sądeczanie? Pytony, boa, pająki. Piękne i niebezpieczne zwierzęta
- Niektóre mają mroczną historię. Te budynki mają nawet po 100 lat i nadal zachwycają
- 18-letnia Martyna pokazała wielką formę w Hiszpanii! Ma srebro MŚ w bikini fitness
- Ma niezwykły talent. Emilia Dubiel ze Starego Sącza znów mistrzynią!
