Nasi siatkarze z Gorlic i Bobowej wygrali swoje mecze w III lidze

W sobotę siatkarze GKPS Gorlice po raz pierwszy w rozgrywkach III ligi zagrali przed własną publicznością. Zespół prowadzony przez Krzysztofa Kozłowskiego złożony z wychowanków klubu nie zawiódł i mogliśmy obejrzeć dobre i emocjonujące widowisko sportowe. Zwycięska passa naszych siatkarzy w gorlickiej hali OSiR trwa nadal, bowiem będąc jeszcze w czwartej lidze, wygrali wszystkie mecze u siebie.

- To zwycięstwo bardzo cieszy, bowiem nasz zespół, jak na razie, nie pokazuje jeszcze wszystkich swoich możliwości. Mamy nadzieję, że z każdym kolejnym rozegranym meczem drużyna będzie prezentować się coraz lepiej. Pierwszy set tego spotkania był bez większej historii. Goście rozpoczęli go od prowadzenia 4:0 i następnie, grając bardzo pewnie, zwłaszcza w elemencie zagrywki, spokojnie "dowieźli" wygraną do jego końca. Nasza drużyna natomiast miała wielkie problemy w każdym elemencie. Gra nie mogła więc zaskoczyć i zakończyła się dla nas porażką seta - komentuje trener Krzysztof Kozłowski.

W drugim secie zdecydowanie nasi siatkarze poprawili zagrywkę, a dzięki skuteczności zawodników skrzydłowych, atakującego Bartka Szpyrki oraz przyjmujących Piotra Maniaka i Kamila Dygonia, a także kilku efektownym obronom Bartka Kaszyka, pomimo dwukrotnych pościgów gości potrafili odskoczyć na 20:16, zakończyć seta 25:20 i wyrównać stan meczu na 1:1.

- W trzecim secie wyrównana gra trwała do stanu 14:15 dla gości. Gdy wtedy nasza drużyna straciła cztery kolejne punkty, wiadomo było, że dobrze grający Kęczanie nie pozwolą wydrzeć sobie wygranej i tak się też stało - dodaje Kozłowski.

Set czwarty był podobny do drugiego, z tą tylko różnicą, że nasi zawodnicy po dobrym początku tylko raz dali się dogonić. Od tej chwili grali bardzo poprawnie, zdobywając w każdym kolejnym ustawieniu po dwa, trzy punkty przy jednym przeciwnika.

- Taka gra doprowadziła do zdecydowanego prowadzenia 23:15. Grający bardzo ambitnie goście zdołali w końcówce odrobić kilka punktów. Wygraliśmy zdecydowanie 25:21, dzięki czemu doprowadziliśmy do tie-breaka. Piąta partia okazała się najlepsza w wykonaniu naszego zespołu. Dzięki gorącemu dopingowi publiczności, za który bardzo dziękujemy, zagrał agresywnie, demonstrując ogromną determinację i wolę walki. Pewne zwycięstwo 15:10 w tym secie dało nam wygraną 3:2 w meczu i pierwsze dwa punkty do tabeli tegorocznych rozgrywek trzeciej ligi - mówi Krzysztof Kozłowski.

Drugi nasz zespół grający w III lidze LKS Bobowa wy grał na wyjeździe z UKS Lisek Lisia Góra. Podopieczni trenera Pawła Popardowskiego również spisali się na medal, pokonując po dobrym meczu gospodarzy 3:0. Było to już drugie zwycięstwo LKS Bobowa w trzeciej lidze. Liderem tabeli jest MKS Andrychów II z sześcioma punktami. Kolejne mecze już w sobotę. GKPS Gorlice zagra na wyjeździe z UKS Zalew Świnna, a LKS Bobowa podejmować będzie u siebie Wolanię Wolę Dębińską.