Ekipa „Koziołków” to wprawdzie beniaminek zaplecza ekstraklasy, ale to, że rok temu jeździła w II lidze, teraz nie ma już żadnego znaczenia. W Lublinie zbudowany mocny skład, który ma walczyć o kolejny awans. Najlepszą robotę na razie wykonuje Szwed Andreas Jonsson. Zawodnik mający w dorobku srebrny medal indywidualnych mistrzostw świata (2011 r.), w czterech pierwszych meczach miał dwucyfrową zdobycz (w ostatnim, po defekcie, „tylko” 7+1).
Na razie zespół potwierdza aspiracje - jest niepokonany, na koncie ma cztery zwycięstwa i remis. Gdyby jego dobra passa została przerwana w starciu z krakowianami, byłaby to ogromna sensacja
Arge Speedway Wanda początek sezonu miała kiepski, jednak po serii wysokiej porażek pojawiło się światełko nadziei. W poprzedniej kolejce (dwa tygodnie temu) drużyna wreszcie pojechała na miarę możliwości i zdobyła punkty, pokonując u siebie Euro Finnance Polonię Piła. Świetnie spisał się wracający po kontuzji Ernest Koza, jak również typowani do roli liderów zespołu Siergiej Łogaczew i Marcin Jędrzejewski.
Sztab szkoleniowy ekipy z Nowej Huty w awizowanym składzie na mecz w Lublinie nie dokonał zmian. Niewiadomą jest tylko obsada pozycji nr 2, zresztą tak samo był przed poprzednim spotkaniem. Ostatnio zajął ją Duńczyka Lasse Bjerre, a w tym sezonie klub sięgał także po jego rodaków: Clausa Vissinga i Rasmusa Jensena oraz po Szweda Joela Anderssona.
Awizowane składy
Speed Car Motor: 9. Lampart, 10. Jeleniewski, 11. Masters, 12. Lambert, 13. Jonsson, 14. Bober.
Arge Speedway Wanda: 1. Jędrzejewski, 3. Palovaara, 4. Łogaczew, 5. Koza, 6. Kowalski, 7. Pióro.
ZDJĘCIA Z MECZU ARGE SPEEDWAY WANDA KRAKÓW - EURO FINANNCE POLONIA PIŁA (47:43)
Follow https://twitter.com/sportmalopolska