Jeżeli coś Cię denerwuje lub przeszkadza w Twoim mieście, daj nam znać! Dziennikarze "Gazety Krakowskiej" zajmą się problemem! Czekamy też na Twoje opinie, uwagi a także zdjęcia i wideo - pisz e-maila na adres [email protected], dzwoń - tel. 12 6 888 301. Do Twojej dyspozycji jest też profil "Gazety Krakowskiej" na Facebooku.
Na 9-hektarowym terenie w Kokotowie (tuż za granicą Krakowa) firma 7R Logistic zamierza wybudować centrum logistyczne z halami magazynowymi o powierzchni ponad 12 tysięcy mkw.
Pojawił się jednak problem z dojazdem to tej działki, m.in. dlatego, że nie została jeszcze wybudowana droga, będąca przedłużeniem ulicy Śliwiaka. Zdaniem inwestora najkorzystniej byłoby, gdyby tymczasowa trasa dojazdowa dla tirów wiodła od ul. Śliwiaka przez Przewóz - ulicami Wrobela i Łutnia.
Mieszkańcy nie chcą jednak o tym słyszeć. Ostatnio na spotkaniu z udziałem radnych Dzielnicy XIII Podgórze i przedstawicieli inwestora jednogłośnie wyrazili sprzeciw. - Jak można wpuszczać tu tiry? Nasze drogi są do tego nieprzystosowane, obowiązuje na nich ograniczenie tonażu do 2,5 tony - argumentowali mieszkańcy Przewozu. Boją się hałasu, spalin i tego, że od drgań zaczną im pękać domy.
Przedstawiciele inwestora zaproponowali, że przeznaczą milion zł na poprawę infrastruktury drogowej na osiedlu: chodzi o modernizację półkilometrowego odcinka ul. Wrobela wraz z budową chodnika. - Ta droga i chodnik już państwu zostaną - przekonywał Waldemar Paszko z 7R Logistic. - Zanim tiry się stąd wyniosą, nic z tej drogi nie zostanie - ripostowali mieszkańcy.
Rada Dzielnicy XIII jeszcze nie zdecydowała, czy wpuścić tiry do Przewozu.
Za murami dawnych więzień w Krakowie [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!