Kraków: zdewastowano graffiti z Janem Pawłem II [ZDJĘCIA]
Zniszczenia były na tyle poważne, że eksperci od graffiti od początku nie mieli wątpliwości, że papieskiego malowidła nie uda się ocalić i trzeba będzie je całkowicie usunąć.
W piątek mural został przysłonięty płachtą, a jeszcze tego samego dnia dyrektor Zespołu Szkół Ogólnokształcących Integracyjnych nr 1, który jest właścicielem muru, zdecydował o usunięciu graffiti. Fragment muru, na którym namalowany był papież, został całkowicie wyczyszczony w sobotę.
Policja dochodzenie w sprawie zniszczenia graffiti z wizerunkiem polskiego papieża wszczęła z urzędu. - Tu nie chodziło tylko o zniszczenie mienia. Treść napisów kwalifikuje się też między innymi pod paragraf mówiący o nawoływaniu do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych i wyznaniowych - tłumaczy Katarzyna Cisło z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie. Czyn ten zagrożony jest karą pozbawienia wolności do lat dwóch.
Materiały z przeprowadzonych w piątek przez policyjnych techników oględzin miejsca zdarzenia zostały przekazane już do krakowskiej prokuratury.- Teraz to ona zdecyduje o podjęciu kolejnych kroków i ewentualnym zleceniu nam dalszych działań - mówi Katarzyna Cisło.
Zawiadomienie do prokuratury w tej sprawie złożył też Ogólnopolski Komitet Obrony przed Sektami i Przemocą, uzasadniając, że zniszczenie graffiti z bł. Janem Pawłem II było obrazą uczuć religijnych.
Kluczowy dla złapania sprawcy lub sprawców dewastacji papieskiego murala może być zapis z monitoringu. - W pobliżu tego miejsca faktycznie funkcjonuje kamera, ale dopiero szczegółowa analiza materiału pokaże, czy w tym przypadku była przydatna - tłumaczy Katarzyna Cisło.
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+