Niebezpieczne słupki na ścieżce rowerowej wokół Tatr zostaną usunięte. Wpadali na nie rowerzyści

Ścieżka rowerowa powstała 10 lat temu i niemal od razu stała się wielką atrakcją turystyczną. Wiedzie z Nowego Targu przez gminę Czarny Dunajec aż do Trsteny na Słowacji. W lecie, w pogodne dni, przemierza ją setki rowerzystów zarówno z Podhala, ale i z innych rejonów Polski. Wielu turystów specjalnie przyjeżdża na Podhale, właśnie po to, by pojeździć po trasie, z której podziwiać można panoramę całych Tatr, jak i Babiej Góry.

Po latach nawierzchnia ścieżki mocno się zużyła, zaczęły powstawać dziury. Jednak największym problemem są metalowe słupki, które zostały ustawione na środku rowerowej trasy – przed odcinkami, gdzie ścieżkę przecina przejazd dla samochodów. Okazuje się, że wielu rowerzystów nie zauważa tych słupków, co skutkuje często wypadkami. Czasami poważnymi, wymagającymi interwencji ratowników medycznych.

Dlatego teraz, gdy minęła tzw. trwałość projektu wybudowanego ze środków transgranicznych, pojawiła się szansa na modernizację ścieżki.

Piotr Duraj, radny miasta i gminy Czarny Dunajec złożył wniosek do burmistrza miasta Czarny Dunajec o zabezpieczenie środków na remont ścieżki. Domaga się głównie usunięcie słupków pionowych, które – jak dowodzi - są przyczyną licznych wypadków rowerzystów. Sugeruje równocześnie – jeśli to będzie konieczne – zastosowanie innych rozwiązać, które spowodują, że nikt poza rowerzystami nie będzie mógł poruszać się ścieżką rowerową.

Zdaniem samych zapaleńców dwóch kółek, rozwiązanie ze słupkami nie jest najlepsze. – Są mało widoczne. Jak ktoś jedzie szybko, może ich nie zauważyć. Do tego są już powyginane, a niektóre zakończone na ostro. Na prawdę niewiele trzeba, by się o nie uszkodzić – mówi pan Rafał, rowerzysta z Zakopanego, który często w okresie letnim porusza się po ścieżce w okolicach Czarnego Dunajca.

Marcin Ratułowski, burmistrz Czarnego Dunajca zapowiada kompleksową modernizację szlaku rowerowego na terenie swojej gminy. Chce w najbliższym czasie podpisać umowę z burmistrzem Trsteny na remont trasy rowerowej, w tym jej lepsze oznakowanie. W ramach prac niebezpieczne słupki mają zostać zastąpione innymi rozwiązaniami.