Początek meczu należał do gospodarzy, a jastrzębian na prowadzenie mógł wyprowadzić były gracz „Słoni” Marek Mróz, lecz bramkarz Bruk-Betu Termaliki z trudem sparował to uderzenie. Swoje szanse mieli także goście. Chwilę później po kapitalnym uderzeniu Piotra Wlazło piłka odbiła się od poprzeczki, a potem w bramce za linią bramkową. Arbiter nie zauważył tego faktu i nie uznał niecieczanom prawidłowo zdobytego gola. Wraz z upływem czasu coraz częściej w posiadaniu piłki byli zawodnicy z Niecieczy, ale niewiele z tego wynikało. Tuż przed przerwą „Słonie” miały jednak kapitalną okazję do objęcia prowadzenia. Po faulu Dominika Kulawiaka na Wlazło, sędzia podyktował bowiem dla „Słoni” rzut karny. Do piłki podszedł Roman Gergel i strzelił w dolny róg, Mariusz Pawełek wyczuł jednak intencje napastnika gości i obronił strzał.
W drugiej odsłonie gra toczyła się głównie na połowie jastrzębian. Znakomitą okazję do zdobycia gola w 72 min miał Vlastimir Jovanović, lecz Pawełek instynktownie odbił piłkę po jego uderzeniu z 5 metrów. W końcówce spotkania niewiele brakło, by Farid Ali zdobył gola bezpośrednio z rzutu rożnego, ale Tomasz Loska zdołał wypiąstkować piłkę. W przekroju całego meczu bliżsi wygranej byli niecieczanie, którzy oddali więcej celnych strzałów na bramkę rywali i wypracowali sobie więcej okazji bramkowych. W bramce GKS-u kapitalny mecz rozgrywał jednak Pawełek.
GKS 1962 JASTRZĘBIE ZDRÓJ – BRUK-BET TERMALICA NIECIECZA 0:0
GKS 1962: Pawełek – Kulawiak, Jaroszek, Szymura, Gojny – Skórecki (57 Galuska), Mróz, Tront, Jadach, Ali – Adamek (69 Szczepan).
Bruk-Bet Termalica: Loska – Grzybek, de Amo, Putiwcew, Grabowski – Wasielewski (82 Miković), Bezpalec (64 Purece), Jovanović, Wlazło, Misak (72 Shamsin) – Gergel.
Sędziował: Paweł Malec (Łódź). Żółte kartki: Skórecki – Bezpalec. Widzów: 786.
