Niemiec spadł ze szlaku w rejonie Buli pod Rysami. - Do wypadku doszło w środę ok. godz. 15. Jak nas poinformował, gdy spadł, doznał poważnego urazu nogi. Kość ze stawu skokowego przebiła skórę, a także solidny skórzany but - mówi Tomasz Wojciechowski, ratownik dyżurny Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Początkowo, przez ok. 20 minut Niemiec siedział w miejscu, gdzie spadł i wołał o pomoc. Jednak w tym czasie w tym rejonie Tatr nie było żadnego turysty.
- Uznał, że aby przeżyć, musi sam zejść. Na jednej nodze i rękach schodził w stronę Morskiego Oka. Do schroniska dotarł o godzinie 6.40 rano - zaznacza Wojciechowski.
Mężczyzn po opatrzeniu rany przez ratowników został odwieziony karetką do zakopiańskiego szpitala. - Mężczyzna trafił do nas wyczerpany, ale w stanie dobrym - mówi Ali Issa Darwich, ordynator oddziału ratunkowego zakopiańskiego szpitala. - Okazało się, że ma otwarte zwichnięcie stawu skokowego. To bardzo bolesny uraz. Niemiec został przyjęty na oddział chirurgii, gdzie przejdzie zabieg.
Autobusy w dawnym Krakowie [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!