Nocna akcja ratunkowa w Tatrach. TOPR ratował rodzinę i zabłąkanych turystów na Świnicy

Jak informuje Piotr Konopka, ratownik dyżurny TOPR, ratownicy ruszyli na ratunek trzyosobowej rodzinie, która potrzebowała pomocy w rejonie Suchych Czub w Tatrach Zachodnich. Ratownicy musieli sprowadzić ich na dół.

Wezwanie o pomoc nadeszło także z rejonu Świnicy. Tam dwójka turystów próbowała przejść północny filar Świnicy. Nie poradzili sobie. Również zostali sprowadzeni przez ratowników.

W nocy z soboty na niedzielę nadeszła zmiana pogody w górach. Zaczął sypać śnieg i wiać wiatr. W niedzielę góry zasnute są chmurami. W Zakopanem sypie śnieg.

- Pokrywa śnieżna w Tatrach jest zróżnicowana. W godzinach porannych śnieg jest bardzo twardy i zmrożony, natomiast po południu, w miejscach nasłonecznionych robi się mokry i grząski. Miejscami, zwłaszcza przy grani, śnieg jest wywiany do starszej warstwy. Takie warunki wymagają dużego doświadczenia w zimowej turystyce górskiej, posiadania odpowiedniego sprzętu (raki, czekan, kask, lawinowe ABC - wraz z umiejętnością posługiwania się nim) oraz bardzo dobrej oceny lokalnego zagrożenia lawinowego w terenie. Szlaki w dolinkach oraz drogi dojściowe do schronisk są dobrze przedeptane. Miejscami może być ślisko - zalecamy zabrać raczki i kijki - ostrzega Tatrzański Park Narodowy.