Nowa moda pod Tarnowem. Każda gmina chce mieć własną tężnię solankową. W gminie Tarnów będą aż trzy takie konstrukcje

Do miana lidera pod względem liczby tężni solankowych urasta gmina Tarnów. W czerwcu, wprawdzie z poślizgiem, ale uruchomiono wreszcie tężnię w Woli Rzędzińskiej II, która stoi na środku zagospodarowanego placu, w sąsiedztwie szkoły i kościoła.

- Prace w tym miejscu jeszcze trwają, ale związane są one przede wszystkim z urządzaniem zieleni. Sama tężnia była gotowa już od kilku miesięcy, dlatego uznaliśmy, że nie ma już co dłużej zwlekać i uruchomiliśmy ją akurat na wakacje, aby mieszkańcy mieli miejsce, w którym będą mogli się nieco ochłodzić - tłumaczy Sławomir Wojtasik, zastępca wójta gminy Tarnów.

Cała inwestycja ma być oddana do użytku we wrześniu. Podobne terminy zakończenia prac dotyczą rewitalizacji kolejnych dwóch centrów wsi: Tarnowca i Koszyc Wielkich, w których również stanęły drewniano-tarninowe konstrukcje tężni. Zwłaszcza ta w Koszycach robi wrażenie i będzie zdecydowanie największą spośród tych, które powstają koło Tarnowa.

- Będą to nie tylko miejsca leczniczych inhalacji, ale również odpoczynku i spotkań mieszkańców. Dzięki tym inwestycjom niezagospodarowane do tej pory miejsca ożyją i będą ozdobą i atrakcją tych dużych miejscowości – dodaje Sławomir Wojtasik.

Poza gminą Tarnów, tężnie solankowe powstaną także m.in. w Dąbrowie Tarnowskiej, Zakliczynie, Iwkowej, Szerzynach, Skrzyszowie, Pleśnej oraz Szczucinie. Inwestycje zyskały już m.in. dofinansowanie ze środków marszałkowskich.

- Mamy już nawet gotowy projekt oraz pozwolenie na budowę. Chcemy ulokować tężnię obok planowanej wieży widokowej na Świniogórze, aby stworzyć tam ciekawe miejsce do rekreacji i wypoczynku, które stanowić będzie atrakcyjną bazę wypadową na Pogórze – tłumaczy Marcin Kiwior, wójt Skrzyszowa.

Podobny pomysł ma również sąsiednia gmina Ryglice. W tym przypadku budowa tężni oraz wieży widokowej planowana jest na górze Kokocz.

Kręci mnie bezpieczeństwo na Rivierze Radłowskiej