FLESZ - Unia Europejska bez rosyjskiej ropy

Na parterze obiektu sportowcy mają do dyspozycji dwie szatnie (dla gospodarzy i gości) oraz pokój sędziów. Wszystkie trzy pomieszczenia wyposażone są w prysznice. Jest też niewielki pokój, służący jako zaplecze. Na poddaszu (piętrze) z kolei mieści się sala konferencyjna z telewizorem, który z okazji otwarcia obiektu przekazali burmistrz Nowego Brzeska Krzysztof Madejski i mieszkający w tej miejscowości wiceminister nauki prof. Włodzimierz Bernacki. Poza duża salą jest kuchnia i pokój klubowego zarządu. Dodatkową atrakcją jest to, że z wysokości pierwszego piętra jest doskonały widok na cały stadion.
- Jeżeli chodzi o budynek klubowy to wykonaliśmy przeskok o wiele lat do przodu. Teraz musimy jeszcze popracować nad płytą boiska – mówi były wieloletni zawodnik, a obecnie kierownik drużyny i członek klubowego zarządu Tomasz Frączkiewicz.
Czwartkowe otwarcie było zwieńczeniem trwającego aż pięć lat procesu budowy.
- Gdy byłem jeszcze prezesem Nadwiślanki, marzyłem o takim obiekcie, ale nie wierzyłem, że uda się go zbudować. Wszyscy pamiętamy jak trudna pod względem finansowym była poprzednia kadencja w naszej gminie. Ale wtedy odezwał się Krzysiek Micuda (obecny prezes klubu, były piłkarz – przyp. aut.) i powiedział, że jest coś takiego jak Fundusz Sołecki. Zacznijmy budowę, a potem jakoś pójdzie – wspomina Krzysztof Madejski.
Po raz pierwszy uczestnicy zebrania sołeckiego zdecydowali się przekazać środki na budowę nowego budynku dla Nadwiślanki w 2018 roku.
- Tak było przez kolejne trzy lata. Za środki sołeckie udało się w dużej mierze sfinansować pierwszy etap budowy – przypomina Krzysztof Micuda.
Obejmował on m. in. prace ziemne, fundamenty oraz mury i strop parteru. Drugi etap prac rozpoczął się w grudni 2020 roku i trwał do grudnia roku następnego. W tym wypadku prace wykonywała już wyłoniona w drodze przetargu firma „Urbud” Usługi Remontowo-Budowlane. Powstało poddasze, dach, instalacje, posadzki itp. W skrócie: obiekt został ukończony.
Wartość całej inwestycji pochłonęła 1,26 mln złotych, z czego 620 tysięcy pokryła dotacja z Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej. Burmistrz Madejski nie krył, że udało się ją zdobyć dzięki wparciu prof. Bernackiego oraz Jacka Osucha, sekretarza stanu w Ministerstwie Sportu i Turystyki (również obecnego na otwarciu).
- Gdyby nie datacja rządowa, pewnie sami też wybudowaliśmy ten obiekt, ale trwałoby to czterdzieści lat – uważa burmistrz.
Z okazji czwartkowego otwarcia obiekt poświęcił nowobrzeski proboszcz ks. Benon Olejnik, a na boisku Nadwiślanki został rozegrany turniej piłkarski z udziałem drużyn reprezentujących Szkoły Podstawowej w Nowym Brzesku, Sierosławicach, Kościelcu i Proszowicach (nr 2).