FLESZ - Mniej plastiku na owocach i warzywach

Wspomniany wniosek został złożony wraz z raportem oddziaływania na środowisko oraz mapami obszaru, na którym będzie realizowana ta długo oczekiwana na Sądecczyźnie inwestycja.
- Odcinek II DK75 będzie drogą klasy głównej przyspieszonej, z dwoma jezdniami, każda po dwa pasy ruchu, o długości około 50 km - informuje Iwona Mikrut z krakowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA).
Dodaje, że zgodnie z planami GDDKiA dojazd do drogi będzie dostępny poprzez węzły i skrzyżowania z wyeliminowaniem zjazdów.
GDDKiA optuje za wariantem C
Jak wyjaśnia przedstawicielka GDDKiA, Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad rekomenduje tzw. wariant C.
- To rozwiązanie optymalne, a jego wybór poprzedzony został analizami całego obszaru od Brzeska do Nowego Sącza, w pasie o szerokości prawie 20 km, gdzie zaproponowano i przeanalizowano 26 pełnych przebiegów - mówi.
Dodaje, że prace projektowe trwały trzy lata i obejmowały m.in. analizy techniczne możliwości przebiegu drogi z założeniem wytyczenia wariantu najtańszego a także analizę istniejącego i planowanego zagospodarowania przestrzennego oraz obszarów wrażliwych pod względem środowiskowym.
- Warianty A i F wskazujemy jako rozwiązanie alternatywne - zaznacza Iwona Mikrut.
W czerwcu, w siedzibie GDDKiA w Krakowie, z inicjatywy ministra infrastruktury Andrzeja Adamczyka zostało spotkanie w którym wzięli udział wzięli parlamentarzyści oraz samorządowcy, w tym: marszałek Małopolski, prezydent Nowego Sącza, burmistrz Czchowa oraz wójtowie gmin: Łososina Dolna, Iwkowa, Gnojnik, sekretarz gminy Lipnica Wielka, a także wojewoda Małopolski.
W przeciwieństwie do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad lokalne samorządy optowały jednak za wariantem A.
Chcemy wariantu, który łączy a nie dzieli
Wybór wariantu A, nazwanego wariantem samorządowym, to efekt porozumienia, jakie podpisali 2019 samorządowcy z Brzeska, Gnojnika, Iwkowej, Czchowa, Lipnicy Murowanej, Łososiny Dolnej, Chełmca oraz Nowego Sącza, a więc z miast i gmin po których terenie przebiegać będzie "sądeczanka".
- W dalszym ciągu stoimy na stanowisku, że to najlepsze rozwiązanie dla wszystkich zainteresowanych stron - mówi dzisiaj Andrzej Romanek, wójt gminy Łososina Dolna.
Romanek podkreśla, że wariant A rodzi najmniej protestów społecznych, a także w największym stopniu uwzględnia interesy lokalnych samorządów.
- Ta droga ma łączyć gminy a nie dzielić - wyjaśnia.
Rozwiązanie samorządowe jest droższe w wykonaniu, ale jak zaznacza Romanek w przyszłości okaże się bardziej ekonomiczne.
- Tu chodzi nie tylko o samą budowę drogi, ale także jej utrzymanie. A wariant A jest krótszy od wariantu C o sześć kilometrów - wylicza.
Romanek liczy, że Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska przychyli się do wariantu samorządowego.
- Jeśli stanie się inaczej, zawsze istnieje możliwości odwołania się od tej decyzji - zaznacza.
- Sezon na grzyby trwa. Pani Marta z Muszyny pokazała swoje zbiory
- Pięciogwiazdkowy hotel w słynnym uzdrowisku będzie gotowy w przyszłym roku!
- Sławy w Nowym Sączu. Był Jarosław Kaczyński, teraz pojawił się Jaś Fasola z misiem
- Odpust w sądeckiej bazylice znów przyciągnął tłumy wiernych
- Gmach Instytutu Ekonomicznego powstaje w ekspresowym tempie. Zobaczcie sami