Prace archeologiczne w pobliżu ruin zamku rozpoczęły się w 2020 roku. To właśnie wtedy Sądecka Agencja Rozwoju Regionalnego (SARR) rozpoczęła przeszukiwanie centymetr po centymetrze zamku i jego najbliższego otoczenia w poszukiwaniu tajemnic ukrytych głęboko pod ziemią. Natrafiono na kilka ważnych dla historii miasta znalezisk i wszystko wskazuje na to, że będzie ich więcej.
Wiadomo, że w tym roku prace skupiać się będą na badaniu ruin zamku - wcześniej sądeccy archeolodzy we współpracy z Instytutem Archeologi Uniwersytetu Jagiellońskiego wzdłuż i wszerz przeszukali część wschodnią, gdzie znajdowało się skrzydło gotyckie. Dzięki prowadzonym pracom informacji z roku na rok przybywa. Archeolodzy mają nadzieję na kolejne ważne znaleziska.
- Badania wewnątrz ruin mogą być bardzo ciekawe, bo jest szansa odkryć kolejne artefakty sprzed daty lokacji. Tego dowodzi nasze ostatnie znalezisko - mówi Jarosław Suwała, prezes Sądeckiej Agencji Rozwoju Regionalnego w Nowym Sączu.
Zainicjowany właśnie kolejny sezon archeologiczny już przyniósł bowiem niespodzianki. Grupa archeologów pracująca na zamkowym wzgórzu znalazła srebrny denar.
- Pod ziemią ukryta była unikatowa moneta, która zostanie poddana analizie, ale wstępnie już mogę powiedzieć, że czcionka, która się na niej znajduje, jest typowo gotycka - mówi Bartłomiej Urbański, archeolog SARR.
Do tej pory numizmatykom nie udało się określić dokładnej daty jej wybicia, jednak zdaniem prezesa SAAR to właśnie może oznaczać, że dokonano spektakularnego dla historii miasta odkrycia.
- Jeśli taka moneta nie znajdzie się w zbiorach, to może dowodzić, że w naszym mieście bite były monety w sądeckiej mennicy. W akcie lokacyjnym założenia miasta było wspomniane bowiem, że miasto otrzymało takie uprawnienia - mówi Suwała.
Zaznacza, że w XIII wieku było to bardzo rzadkie - niewiele miast nie tylko otrzymywało takie prawa, ale przede wszystkim wykorzystywało ten przywilej.
To jednak nie wszystko. Jak relacjonuje Urbański, pod kolejnymi warstwami archeologicznymi udało się dotrzeć do elementów wcześniejszej architektury. Natrafiono na element gotyckiego muru prawdopodobnie z XIV wieku.
- Na przestrzeni wieków zamek został mocno zniszczony, co pokrzyżowało pracę archeologom i historykom w dociekaniu jego historii. Wszystko wskazuje jednak na to, że data lokacji to tylko nadanie mu praw miejskich, a życie tętniło tu znacznie wcześniej - być może nawet we wczesnym średniowieczu - zaznacza Urbański.
Prowadzone obecnie kompleksowe badania archeologiczne są wymogiem konserwatora zabytków koniecznym do tego, aby przystąpić do prac związanych z odbudową historycznego obiektu. Jakie są szanse na rekonstrukcję Zamku Królewskiego, który został wzniesiony przez Kazimierza Wielkiego w połowie XIV wieku?
- Badania archeologiczne prowadzimy tutaj już od kilku lat. To o tyle ważne dla Nowego Sącza, że gdyby miały zostać podjęte jakiekolwiek działania, muszą opierać się na badaniach - przyznaje prezydent Nowego Sącza Ludomir Handzel.
Wszystkie działania badawcze finansowane są przez Sądecką Agencję Rozwoju Regionalnego i jak poinformował jej prezes, już w czerwcu zaprezentowane zostaną dwie koncepcje odbudowy obiektu. Temat co jakiś czas wraca jak bumerang, ale jakie są realne szansę na zrealizowanie tego ambitnego zadania, na co potrzebna byłaby pokaźna kwota?
- Wysłałem już kilkanaście pism z prośbą o wsparcie rządowe na odbudowę zamku. Nie otrzymałem odpowiedzi na żadne z nich, a niestety miasto nie jest w stanie tak olbrzymiej inwestycji zrealizować samodzielnie. Robimy jednak co możemy - staramy się o środki i podejmujemy kroki, aby w pełni przygotować się do odbudowy - mówi Handzel.
Zaznacza również, że zdaje sobie sprawę z kosztów, jakie ponosić będzie miasto, aby odbudowany zamek utrzymać i promować, ale jego zdaniem w znaczny sposób przyczyniłoby się to do zwiększenia atrakcyjności miasta.
- Taki budynek mógłby być też siedzibą muzeum Nowego Sącza, którego miasto jeszcze nie ma. Mogłyby tam być gromadzone artefakty związane z Nowym Sączem i regionem. Chciałbym żeby była to inwestycja publiczna, aby nie tracić zamku, ale jeśli nie będzie innej możliwości dopuszczam partnerstwo publiczno-prywatne - przyznaje Handzel.
Pozostaje jeszcze pytanie, w jakiej formie zamek zostanie odbudowany? Jak podkreśla prezydent, w ostatnich latach przed zburzeniem zamek spełniał rolę koszarów wojskowych. Jego wcześniejszy wygląd zdaniem Handzla byłby zdecydowanie bardziej atrakcyjny.
- Temu, aby zdecydować jaki zamek byłby atrakcyjniejszy, służyć będzie właśnie przedstawienie koncepcji, a potem mam nadzieję dyskusja na ten temat - dodaje prezydent.
W grę wchodzi również utrzymanie trwałej ruiny, jednak zdaniem prezesa SARR jest to przestarzały sposób - obecnie dużo zamków jest odbudowywanych, co sprzyja dokumentowaniu historii i unaoczniania jej następnym pokoleniom.
FLESZ - Ceny mieszkań na rynku pierwotnym

- Sądeccy milionerzy, niektórzy zaczynali w garażu. Zna ich cała Polska
- Przyłapani w czasie przerwy. Nie wiedzieli, że robią im zdjęcia do Google Street View
- Kolejne termy w Małopolsce otwarte. Nowa atrakcja w regionie
- Karnawał po sądecku czyli lachowskie zapusty. Impreza przyciągnęła tłumy
- Kordian nagrał piosenkę idealną na Walentynki. Do klipu zaprosił finalistkę Miss