Prace archeologiczne w pobliżu ruin zamku rozpoczęły się w 2019 roku. To właśnie wtedy Sądecka Agencja Rozwoju Regionalnego (SARR) rozpoczęła przeszukiwanie centymetr po centymetrze zamku i jego najbliższego otoczenia w poszukiwaniu tajemnic ukrytych głęboko pod ziemią.
Sądeccy archeolodzy we współpracy z Instytutem Archeologi Uniwersytetu Jagiellońskiego wzdłuż i wszerz przeszukali już część wschodnią, gdzie znajdowało się skrzydło gotyckie.
Dzięki prowadzonym pracom informacji z roku na rok przybywa. Natrafiono też na kilka ważnych dla historii miasta znalezisk. Czwarty sezon obfituje w kolejne ciekawe odkrycia.

- W tym roku prowadzone są dwa wykopy. Jeden z nich na zewnątrz murów zamkowych. Odkryty został tam mur, który jest pozostałością po bastionie prawdopodobnie z czasów Lubomirskich. To potwierdza, że rzeczywiście tam się znajdował i był fortyfikacją zamku - poinformował w rozmowie z „Gazetą Krakowską” Jarosław Suwała, prezes SARR w Nowym Sączu.
Wiadomo, że spełniał on nie tylko funkcję obronną, ale był także wzmocnieniem skarpy, która była ciągle podmywana przez rzekę. Powodowało to obsunięcia ziemi, które zagrażały zamkowi i jego fundamentom.
- Ten sezon badawczy zmierza do usystematyzowania i ustalenia dokładnych rozmiarów budynków zamkowych oraz murów obwodowych - mówi Bartłomiej Urbański, archeolog SARR.
- Białowodzka Góra nad Dunajcem super pomysł na jesienną wędrówkę bez tłumów na szlaku
- Oto znane kobiety miliardera. Patrycja Tuchlińska, Beata Pruska czy Laura Michnowicz
- Katarzyna Zielińska uwielbia rośliny. W mieszkaniu stworzyła namiastkę dżungli
- Kuchnie świata na Sądecczyźnie. Co i gdzie można zjeść?
- Jest światowej sławy modelką. Pochodzi z małej sądeckiej wsi
- Wielkie otwarcie sezonu motocyklowego. W wydarzeniu wzięły udział setki osób
Badania przeprowadzane w okolicach zachodniego skrzydła zamku przyniosły bowiem również ciekawe odkrycia. Dzięki niemu udało się wskazać granice skarpy zamkowej.
- Z tego wykopu wynika, że na przestrzeni lat bardzo mocno pracowała. Natrafiliśmy na ślad oderwania się skarpy. To potwierdza zapisek z 1813 roku, z którego wynikało, że Dunajec podmył fundamenty zamku i jego część zawaliła się do rzeki - mówi nam Suwała.

Dzięki wykonanym w tym roku roku badaniom udało się też ustalić, gdzie dokładnie sięgały mury zamku. Archeolodzy mają również nadzieję, że znajdą połączenie zamku z murem, które otaczał całe miasto.
- Wszystko, co uda nam się ustalić w czasie prac wykopaliskowych będziemy nanosić punktami geodezyjnymi GPS na mapy zamku. Dzięki temu uzyskamy precyzyjną informacje jak wzgórze pracowało oraz gdzie byłoby konieczne jeszcze przed obudową zamku jej wzmocnienie.
Odbudowa zamku to temat, który co jakiś czas wraca jak bumerang. Było już kilka pomysłów, ale jak dotąd nie udało się skutecznie odmienić wyglądu Baszty Kowalskiej, która prezentuje się tak samo od kilkudziesięciu lat. Ostatni z pomysłów przewidujący jej unowocześnienie i stworzenie wewnątrz między innymi sali weselnej wprawiło wielu mieszkańców w osłupienie.

Jak przekonuje prezydent, z planu zrealizowania pomysłu na odtworzenie (choć nie wiadomo do końca według którego z pomysłów) wzgórza zamkowego wraz z zamkiem nie rezygnuje.
- Krok po kroku zbliżamy się do poznania prawdy o zamku i sądeckim wzgórzu zamkowym. Końcowym celem jest jednak rekonstrukcja tego terenu - mówi Ludomir Handzel.
Kiedy byłaby realna szansa, na zakończenie prac archeologicznych, po których możliwe byłoby przystąpienie do prac? Wiadomo, że przekopano już około 40 procent wzgórza zamkowego i udało się to zrobić w cztery lata. Czy to oznacza, że trzeba będzie poczekać na to jeszcze około sześciu lat?
- Całe wzgórze jest wpisany do rejestru zabytków. Zgodnie z zalecenie konserwatora jakiekolwiek działania rekonstrukcyjne wymagają przeprowadzenia i opublikowania badań. Ile to jeszcze zajmie? To zależy od nakładu pracy. Na przykład Zamek Królewski w Warszawie - w momencie decyzji o odbudowie wszystkie prace zostały wykonane w ciągu kilku miesięcy. Jeśli będzie decyzja o odbudowie i będą środki, to takie badania można przyspieszyć- wyjaśnia prezes SARR.
To wyjątkowe miejsce na mapie Małopolski. Astro Centrum w Chełmcu oficjalnie otwarte!
