- "Jest to kolejny przykład marginalizacji kolei w naszym regionie. Podczas gdy inne powiaty i miasta walczą o pociągi, próbując wpłynąć na rozkład jazdy, nasze miasto nie robi nic " - napisał do redakcji "Gazety Krakowskiej" Łukasz Hotloś z Nowosądeckiego Stowarzyszenia Miłośników Kolei. - "(...) zamiast pociągu ekspresowego Pieniny, miał zostać uruchomiony jadący w takich samych godzinach, pociąg Tanie Linie Kolejowe(...) Jednakże, z nieznanych nam przyczyn, na tydzień przez wejściem w życie nowego rozkładu jazdy, pociąg ten zniknął z rozkładu, to jest pojedzie, ale tylko w relacji Kraków-Warszawa".
Czytaj także: Bolesna zmiana rozkładu jazdy PKP
Zdaniem stowarzyszenia tanie połączenie kolejowe ze stolicą kraju byłby strzałem w dziesiątkę ze względu na niską cenę. W tej sprawie wystosowało list do prezydenta miasta i polityków z prośbą o interwencję. Spółka PKP Intercity nie jest jednak zainteresowana takim rozwiązaniem.
- Intercity to koleje komercyjne i, jeśli połączenia nie zarabiają na siebie, to nie ma sensu ich uruchamiać - mówi Beata Czemerajda z biura prasowego PKP Intercity. Odmiennego zdania jest senator PiS, Stanisław Kogut, były kolejarz. Podczas wczorajszej konferencji prasowej zapowiedział interwencję w PKP. - Jak ktoś mówi o rachunku ekonomicznym, to powinien przedstawić mocne dowody - odpiera. - Jeździłem tym pociągiem, kiedy kursował codziennie i dobrze wiem, ile osób wsiadało. Dopiero, gdy ograniczono odjazdy do weekendu i przesunięto ich godziny, to stracił pasażerów.
Niepokój sądeczan wzbudziły też pogłoski o rzekomej likwidacji kasy biletowej Intercity na dworcu w Nowym Sączu. Tak stało się m.in. w Krynicy. Biuro prasowe Intercity zaprzecza jednak, aby to planowano.
Wybierz małopolską miss internetu. Zobacz zdjęcia pięknych dziewczyn!
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Podrobili 17 tys. ton paliwa, staną przed sądem
Najciekawsze świąteczne prezenty, wigilijne przepisy, pomysły na sylwestra - wszystko w serwisie świątecznym**swieta24.pl**.