Dramatyczna walka o życie rozegrała się w sobotę w miejscu, gdzie łączą się dwie rzeki w Nowym Targu - Biały i Czarny Dunajec. Nagle pod wodą znalazł się kilkuletni chłopiec, na ratunek ruszył jego opiekun i inny mężczyzna. Potem ten drugi człowiek sam potrzebował pomocy.
Do zdarzenia doszło ok. godz. 15. Gdy rwący wir wciągnął pod wodę kilkuletniego chłopca, na pomoc ruszył jego opiekun. Widząc całą sytuację do akcji ruszył także inny mężczyzna. Dziecku i opiekunowi udało się samym wydostać na brzeg. Drugi mężczyzna jednak potrzebował pomocy. Na ratunek rzucił mu się z powrotem opiekun dziecka i inny mężczyzna.
Udało im się go znaleźć pod wodą. Gdy holowali go do brzegu, na miejsce przyjechała policja i pogotowie ratunkowego i przejęli rannego. Rozpoczęli reanimację. Na szczęście okazała się ona skuteczna. Udało się przywrócić funkcje życiowe. Mężczyzna został przewieziony do szpitala.