Nie inaczej zachowała się premier Kopacz w lipcu, po nawałnicach. Zapewniła, że pomoc dla poszkodowanych dotrze "bezzwłocznie" za pośrednictwem wojewodów. Mieszkańcy podkrakowskiej gminy Kocmyrzów-Luborzyca, którym wichura zerwała dachy, tę obietnicę sobie zapamiętali. I zgłosili się do urzędu.
Wojewoda małopolski Jerzy Miller jednak stwierdził, że pomoc się nie należy, bo... straty są za małe. Co gorsze: niedyplomatyczna szczerość czy typowe dla polityków obiecanki bez pokrycia?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?